Od pierwszych godzin po katastrofie jesteśmy świadkami niszczenia dowodów oraz upokarzania Polaków, których dotknęła największa tragedia po II wojnie światowej.
„Najważniejsze godziny po katastrofie były festiwalem mataczenia i grania Polakom na nosie. Światowi eksperci do dziś nie mogą się nadziwić jak Rosjanie mogli tak potraktować wrak Tu-154M. Nam na zawsze pozostanie w pamięci dziarski sołdat wybijający łomem okno w burcie samolotu i z dumą unoszący pięść. Pierwszy etap niszczenia szczątków samolotu miał miejsce w smoleńskim błocie. Drugi na płycie lotniska gdzie na wiele miesięcy rzucono tony poskręcanego metalu. Leżą tam do dziś choć już prowizorycznie przykryte.
Niewiele lepiej postąpiono z ofiarami katastrofy. Pewne jest, że w rosyjskiej stolicy sekcje pozorowano. Że w ciałach pozostawiono śmieci. Że zaginęły tak bezcenne przedmioty jak papieski różaniec, którego brakowało w trumnie Anny Walentynowicz. Że zamiast skorzystać z przygotowanych a często dostarczonych przez rodziny ubrań, brudne ciała rzucono bezładnie do worków, owijano taśmą samoprzylepną i lutowano trumny. Co wyniknie z następnych, zaplanowanych już ekshumacji?. Aż strach pomyśleć.
Dziennikarze „Uważam Rze” weszli w posiadanie dokładnej dokumentacji dotyczącej sekcji ciała Anny Walentynowicz. Ten materiał zaskakuje. Przede wszystkim atmosfera jaka panowała w Sali Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu . Chwilami zbyt pogodna jak na sekcję zwłok z ekspertami dość wesołym tonem opisującymi badane ciało. Medycy zwracają się do młodej pani antropolog niczym w rozrywkowym programie telewizyjnym a nie jak przy prokuratorskiej czynności dowodowej. Są w dobrych humorach. Mocno kontrastuje to zz rozbitymi wewnętrznie, bezradnymi bliskimi ofiar, którzy przechodzą kolejny etap traumy po katastrofie. Momentami salę Zakładu Medycyny Sądowej wypełnia nawet śmiech. Śledczy zamiast ordynować zabezpieczanie dowodów hamują pełnomocnika rodziny, za wszelką cenę odwodzą od składania kolejnych wniosków. Zachowują się jakby chcieli uniknąć konieczności zlecania kolejnych badań.”
Przypomnijmy, że Prokuratura Wojskowa zaplanowała przeprowadzenie jeszcze w tym roku kolejnych kilku ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej.
Całość: „Uważam Rze” nr 42(89) 2012
Inne tematy w dziale Polityka
