Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich to organizacja o bogatej historii i tradycji. Jej celem jest jednoczenie dziennikarzy z różnych opcji ideowych wokół wspólnego kodeksu etycznego, pewnych uniwersalnych wartości w zawodzie żurnalisty. Honorowym Prezesem SDP jest nestor polskiego dziennikarstwa, wybitny publicysta i działacz opozycyjny Stefan Bratkowski. Od czasu objęcia stanowiska prezesa przez związanego z Kaczyńskim Krzysztofa Skowrońskiego stowarzyszenie odeszło od pierwotnych pryncypiów, które przyświecały mu przez tyle lat na rzecz skrajnego upolitycznienia i stworzenia de facto pisowskiej przybudówki.
Krzysztof Skowroński to jeden z naczelnych medialnych pałkarzy wspierających partię Kaczyńskiego czynem i słowem. Na antenie jego Radia Wnet występują tylko politycy PiS, czasem Solidarnej Polski oraz komentatorzy związani z tym nurtem ideologicznym. Robił też za konferensjera na partyjnych konferencjach PiS. W zarządzie SDP znalazły się za kadencji Skowrońskiiego takie persony jak znana piewczyni kaczymu Teresa Bochwic, radykalna działaczka Solidarnoci Jadwiga Chmielowska, publikujący na znanym ze swej tendencyjności portalu braci Karnowskich Piotr Legutko, czy córka pisowskiego działacza Zbigniewa Romaszewskiego Agnieszka Romaszewska-Guzy. Na portalu SDP wydarzenia komentują takie tuzy "niezależnego" dziennikarstwa jak startujący z list PiS do Sejmu Czabański czy publicysta partyjnego organu prasowego PiS "Gazety Polskiej" Marcin Wolski.
Tak "upisowione" stowarzyszenie nie mogło podjąć innej decyzji niż przyznanie pierwszej Nagrody Głównej Wolności Słowa SDP redaktorkom Lichockiej i Dłużewskiej za film "Pogarda". Ten film to zwykła pisowska propagitka niewiele różniąca się od socrealistycznych filmów propagandowych z czasów głębokiej komuny. Taką bądź co bądź prestiżową nagrodę powinien otrzymać dziennikarz trzymający się bliżej środka, a nie tak jednoznacznie sprzyjający jednej ze stron politycznego sporu. To koniec SDP. W SDP jest wielu przyzwoitych ludzi dziwię się im, ze po dzisiejszym spektaklu chcą jeszcze zostać w stowarzyszeniu.
