Barcelona zaproponowała Messiemu 10-letni kontrakt. To odpowiedź klubu z Katalonii na podchody PSG pod Argentyńczyka.
Nie ustają spekulacje na temat przyszłości Leo Messiego. Za dwa miesiące Argentyńczykowi kończy się kontrakt z Barceloną i będzie wówczas wolnym zawodnikiem. Według TNT Sports władze PSG złożyły ofertę Messiemu z kategorii "nie do odrzucenia". Barcelona jednak nie poddaje się w walce o zatrzymania swojego najlepszego zawodnika. Według mediów władze tego klubu mają zaproponować Messiemu 10-letni kontrakt. Jednak Argentyńczyk musiałby zgodzić się na obniżenie o połowę swoich zarobków do czasu, aż poprawi się kondycja finansowa klubu. Pomimo tego będzie dalej najlepiej zarabiającym piłkarzem "Blaugrany". Ponadto Messi po dwóch latach od zawarcia kontraktu będzie mógł odejść do MLS a po zakończeniu kariery wrócić do Barcelony i zostać jej ambasadorem.
Wydaje się, że pomimo zawrotnej propozycji PSG Messi jednak zostanie w Barcelonie. Do klubu wrócił stary prezydent klubu Joan Laporta za kadencji którego "Blaugrana" osiągała największe sukcesy w klubowej piłce. Również forma sportowa drużyny jest coraz lepsza: Barcelona wygrała Puchar Króla i co prawda ostatnio przegrała sensacyjnie mecz z Granadą to jednak mając bezpośredni mecz z Atletico Madryt pozostaje dalej w grze o mistrzostwo Hiszpanii. Należy pamiętać, że co prawda PSG jest jednym z najbogatszych klubów na świecie i całkiem dobrze wiedzie się im w Champions League( w poprzednim sezonie byli w finale tych rozgrywek, a obecnie są w półfinale) to jednak na co dzień występują w lidze francuskiej, która nie jest tak silna jak choćby Premier League czy Primera Division. Z pewnością przyjście do PSG byłoby dla Messiego awansem finansowym ale nie koniecznie sportowym. Bo takich przeciwników jak Real Madryt Messi w lidze francuskiej by nie miał, a uczestnictwa w największym derbach Europy czyli "Grand Derby" nie da się pieniędzmi zastąpić.
