RadoslawKowalski RadoslawKowalski
736
BLOG

Korwin-Mikke, Michalkiewicz, Braun i inni ruscy agenci

RadoslawKowalski RadoslawKowalski Polityka Obserwuj notkę 13






Kiedy nagłaśniałem skandaliczne, haniebne ocierające się o zdradę, pro-rosyjskie wypowiedzi Korwin-Mikkego próbując rozpowszechniać o nim prawdę niektórzy zarzucali mi, że mam obsesję na jego punkcie albo że dostałem zlecenie na tego porządnego człowieka. Czy po jego ostatnich wypowiedziach niektórzy wciąż uważają, że warto go bronić?

A przecież ten człowiek mówił, że Polska powinna zawrzeć sojusz z Rosją przeciwko Ukrainie, z silniejszym państwem przeciwko słabszemu- i to gdzie w rosyjskiej telewizji przez którą jest namiętnie cytowany, również teraz kiedy rosyjska propaganda powołuje się na jego obrzydliwe słowa podważające bestialskie zbrodnie armii rosyjskiej na Ukrainie. Co niby Polska miałaby zrobić? W zdradziecki sposób przyłączyć się do bandyckiej napaści na Ukrainę? Dokonać rozbioru tego państwa razem z Rosją? Mordować jej obywateli razem z bandytami Putina?

I chyba w samej Konfederacji mają go już chyba dość, bo całkiem niedawno część polityków partii Korwin wystąpiła z tej partii właśnie ze względu na skrajnie pro-rosyjskie wypowiedzi swojego lidera. A w tym tygodniu część polityków Konfederacji zorganizowała konferencję prasową, na której nazwała Putina zbrodniarzem wojennym i wezwała do jego aresztowania, tym samym całkowicie odcinając się od haniebnych wpisów popularnego polityka "w muszce". Tak więc nawet w Konfederacji są ludzie, którzy nie utożsamiają się z poglądami słynnego wolnościowca. 

I już mój niestety nieżyjący znajomy z którym wielokrotnie gawędziłem przez telefon na tematy polityczne wiele lat temu ostrzegał mnie przed Korwinem informując, że po katastrofie smoleńskiej polityk Konfederacji napisał w "Najwyższym Czasie", że zamachu mógł dokonać Jarosław Kaczyński, ponieważ najwięcej na tym politycznie skorzystał, bo omal nie wygrał wyborów prezydenckich. Oczywiście Korwin o tym, że w wyniku zamachu smoleńskiego PO oraz ci , którzy za nimi stoją przejęli większość władzy w państwie nic nie mówi. Poza tym jak nazwać sugerowanie, że to prezes PiS mógł zorganizować taką zbrodnię i zamordować swojego brata i to w dodatku bliźniaka oraz innych swoich przyjaciół dla korzyści politycznej ? Po tym numerze mój rozmówca, który był czytelnikiem "Najwyższego Czasu" oraz wielkim fanem Stanisława Michalkiewicza, który był dla niego "mistrzem" powiedział mi, że już więcej tego szmatławca nie będzie czytał. W świetle ostatnich wypowiedzi staje się jasne, że Korwin to zwykła kanalia i gnida, która liczy na to, że Putin w razie podbicia Polski zrobi z niego kogoś w rodzaju namiestnika naszego kraju, bo na przejęcie władzy w Polsce w normalnych warunkach nie ma szans. Stąd te haniebne słowa, że to na pewno nie Rosja otruła: Nawalnego, Skripala oraz Juszczenkę; ale zła Ameryka, która w ten sposób chciała zwalić winę na niewinną, niezdolną do żadnej zbrodni Rosję. Dzisiaj Korwin pisze podobnie, że na 100% autorami ludobójstwa na Ukrainie nie są Rosjanie. A kto? Może Polacy? A w Katyniu kto nam wymordował elitę? Może Rosja też  nie miała z tym nic wspólnego? Korwin już przecież mówił, że na Majdanie strzelali polscy snajperzy. Zastanówmy się nad jednym: Lech Kaczyński już w 2008 roku mówił, że następną ofiarą Rosji będzie Ukraina a Korwin tego nie wiedział nawet wtedy kiedy wojska rosyjskie gromadziły się na granicy z Ukrainą. Nie ma co prawdziwy geniusz!  Co więcej tych wszystkich, którzy straszyli inwazją rosyjską nazywał kłamcami i agentami Putina. To Korwin zabraniał oskarżać Rosjan o zestrzelenie samolotu podczas wojny rosyjsko-ukraińskiej i twierdził, że to Ukraina dąży do wojny z Rosją( "jakim prawem oskarżasz jego ekscelencję Putina?"). To samo było w sprawie Smoleńska: zaraz po katastrofie dla Korwina było wszystko jasne i oczywiste: nie był żadnego zamachu a jeżeli był to nie zrobiła tego Rosja. To samo zresztą mówił przyboczny Korwina, niejaki Michalkiewicz. Rzecz charakterystyczna, że Michalkiewicz ani słowem nie zająknął się na temat okrucieństw i zbrodni popełnianych obecnie przez Rosjan tak samo jak nic nie pisał o ćwiczeniach rosyjsko-białoruskich o nazwie "Zapad" na których przygotowywano się do tej wojny. Czyżby Michalkiewicz pracował w "służbie ciszy" o co oskarża inne media i pisanie o pewnych sprawach ma zakazane?  Natomiast zgodnie z propagandą Kremla nie przestaje podjudzać Polaków przeciwko Ukraińcom uciekającym przed okrucieństwem wojny wychwalając przy tym Węgry i Victora Obrana. Nie ma co postawa godna dobrego katolika. A mi się wydawało, że solidarność ze słabszymi, ciepiącymi, potrzebującymi pomocy jest częścią nauki chrześcijańskiej.  To samo od początku robił Grzegorz Braun, inny wzorcowy katolik który postulował zamknięcie granic dla uchodźców z Ukrainy. Braun również oskarżył o zdradę polskie władze, ponieważ zaprosiły na terytorium Polski wojska NATO; według polityka Konfederacji Polska obronność powinna opierać się tylko na własnych siłach zbrojnych. W obliczu zagrożenia ze strony Rosji wypowiedź ta należy traktować szczególnie. Braun bowiem uważa, że Polska będzie bezpieczniejsza bez wojsk amerykańskich oraz NATO.  W szczególności widać to na przykładzie Ukrainy, która nie zdążyła wejść do NATO i dzisiaj błaga sojusz o pomoc. Ale według Brauna Putin bardziej wystraszy się wojsk polskich niż amerykańskich. Jeżeli nie jest to występowanie w interesie Rosji to co nim jest? Braun często odwołuje się do swojej katolickiej wiary. Każde swoje przemówienie zaczyna od zwrotu :"Szczęść Boże"- nie przeszkadza mu to jednak potem insynuować, oskarżać, rzucać oszczerstw, wzywać do mordów, osądzać. Jego język nie jest łagodny, ale radykalny i prowokatorski- jest zupełnym przeciwieństwem tego kim powinien być dobry chrześcijanin. Dla Brauna obecne władze polskie to zbrodniarze porównywalni z niemieckimi nazistami. Z historii wiemy, że ci najbardziej radykalni, próbujący uchodzić za najbardziej żarliwych patriotów i w prowokatorski sposób oskarżający innych byli często agentami innych państw.  

Nie miejmy złudzeń ojczyzną Korwin-Mikkego nie jest Polska- on służy Rosji i występuje w jej interesach. Dlatego przekonuje, że rosyjscy carowie byli lepszymi władcami Polski niż nasi królowie; że Putin byłby dobrym prezydentem Polski. Stąd zdejmowanie odpowiedzialności z komunistów za morderstwa na Popiełuszce czy tez Przemyku i sugerowanie, że to był przypadek. Stąd również  ogłupianie młodej części polskiego społeczeństwa poprzez propagowanie szkodliwej ideologii jaką jest skrajny liberalizm- absolutnej wolności, która miałaby rozwiązać większość problemów w Polsce. Czy naprawdę ktoś uważa, że zalegalizowanie narkotyków w Polsce będzie korzystne dla naszego społeczeństwa? Swoją drogę to ciekawe, że Korwin przedstawia się jako  wolnościowiec a jednocześnie za wzór przywołuje państwa w których panuje zamordyzm. I nie jest przypadkowe, że kiedy Jerzy Urban był szefem telewizji kazał go pokazywać jak najwięcej. On jest jednym z nich.

Ciekawy jestem również tego jak Michalkiewicz, który od lat głosi, że Europę rządzi sojusz niemiecko-rosyjski odniesie do tezy swojego przyjaciela, że do powstania tego sojuszu doprowadził Lech Kaczyński, ponieważ atakował obydwie strony na raz. Czy dalej dla niego Korwin propagujący pro-rosyjską retorykę na granicy zdrady będzie tym wymarzonym królem" na którego Polska czeka o lat, a Lech Kaczyński, który próbował zatrzymać imperializm rosyjski i za to zginął w Smoleńsku będzie zdrajcą?

 


  

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka