Różne twarze abp. Rysia. Nie tylko o kardynalskiej jajecznicy (odsłona 1)

Podobnie często jest przywoływany abp Marek Jędraszewski, ale w wielu stacjach i tytułach prasowych raczej na zasadzie cytowania jego wypowiedzi jako „antybohatera” - ze względu na polityczny kontekst i często odwołania do tematyki LGBTQ+. Tymczasem to abp Ryś (od czasu ogłoszenia nominacji tytułowany już przez wielu kardynałem) – chociaż unika wypowiedzi utożsamiających z jakąkolwiek opcją partyjną – wydaje się najskuteczniejszym „politykiem” episkopatu. Dlatego nikt go "nie tyka". Bo poza częścią internautów pod różnymi materiałami krytykujących wszystkich ludzi Kościoła, wypowiadający się z imienia i nazwiska komentatorzy dotąd nie ruszali abp. Rysia. Jak abp Ryś zachowuje się w bezpośrednich rozmowach z członkami episkopatu? Tego nie wiemy. Natomiast nie został on wybrany na obecną kadencję do ważnego gremium tzw. Rady Stałej Episkopatu Polski. Jednak już jako kardynał wejdzie w jej skład automatycznie („z urzędu”). 

Miejsce w szeregu

Abp Grzegorz Ryś wypowiada się ciekawie i dlatego jest lubiany przez większość mediów, lecz nie komentuje zachowań żadnych konkretnych osób (tym bardziej biskupów). Nie pozwala sobie na wypowiedzi spontaniczne w kontrowersyjnych kwestiach (tak cechujące obecnego papieża), które mogłyby zostać odebrane jako poparcie lub negowanie czyjegoś stanowiska w problemach kościelnych. Czasami pytany o opinie w bulwersujących sprawach, podkreśla, że przełożeni biskupów diecezjalnych są w Watykanie. Zna swoje miejsce w szeregu. Ale w sumie to miejsce nie jest bagatelne, gdyż często bywa w Watykanie i dla papieża Franciszka nie pozostawał anonimowym biskupem. Na pewno zawdzięcza to w znacznej mierze własnej wiedzy i zainteresowaniom tzw. "nową ewangelizacją" (bliską papieżowi Franciszkowi). Nie bez znaczenia może być również bliska znajomość z kard. Konradem Krajewskim, który z ramienia papieża jako tzw. jałmużnik zajmuje się sprawami ubogich. Tę relację nazywają nawet przyjaźnią. Gdy kard. Krajewski odwiedza rodzinną Łódź, razem spędzają sporo czasu - w tym jedzą wspólnie posiłki. Nie czekają na obsługę, ale sami przygotowują jajecznicę.

Któremu papieżowi kardynał - nominat jest najbliższy?

Abp Ryś mocno wspiera wizję Kościoła synodalnego, na czym opiera się reforma, której próbuje w Kościele dokonać papież Franciszek. Chodzi o wsłuchiwanie się w głos wspólnot lokalnych i wiernych świeckich, aby o sprawach Kościoła nie wypowiadali się wyłącznie dostojnicy kościelni. Wcześniej abp Ryś był jedną z ważnych osób w procesie beatyfikacji Jana Pawła II. Gdy pojawiły się kontrowersje odnośnie pontyfikatu Karola Wojtyły, jednoznacznie podkreślał, iż nie ma żadnych wątpliwości odnośnie jego świętości. Zarazem nie wskazywał, że najbardziej prawdopodobnym źródłem możliwych zaniedbań tego pontyfikatu było otoczenie najbliższych współpracowników Jana Pawła II. Trzeba pamiętać, że kardynał - nominat został pomocniczym biskupem krakowskim krótko po przejęciu władzy w Archidiecezji Krakowskiej przez kard. Stanisława Dziwisza. Dlatego wtedy nie mógł mieć raczej opinii "skrajnego postępowca". Zresztą wówczas zajmował się głównie historią Kościoła i kierował archiwum metropolitalnym. Potem został rektorem seminarium duchownego w Krakowie. Wydaje się, że szeroka wiedza abp. Rysia jest podobna do intelektualisty Benedykta XVI.

Design abp. Rysia

Na co dzień - poza czasem sprawowania uroczystych mszy św. - abp Grzegorz Ryś bardzo rzadko zakłada strój biskupi. Nosi zwykłą sutannę, a jedyną oznaką biskupstwa jest krzyż na piersi. Czy to ulegnie zmianie? Oficjalny kolor wyróżniający ubiór kardynalski (czyli czerwień) nawiązuje do gotowości kardynałów, aby w razie potrzeby oddać życie za wiarę. Natomiast nie ma już dawnej tradycji tzw. kapeluszy kardynalskich. Obecnie trzech Polaków jest kardynałami: dwóch mieszka w Watykanie (Stanisław Ryłko i Konrad Krajewski), a trzeci to Kazimierz Nycz i jako jedyny mieszka w Polsce.

Czy abp Ryś został celebrytą?

Metropolita Łódzki – po celebrytach internetu czyli dominikaninie Adamie Szustaku i jezuicie Remigiuszu Recławie (wieloletnim proboszczu parafii Najświętszego Imienia Jezus w centrum Łodzi, mocno wspieranym przez abp. Rysia) – ma spośród duchownych najwięcej wyświetleń na YouTube. Oprócz materiałów z różnych mediów (gdzie wypowiadał się arcybiskup) oraz oficjalnego kanału archidiecezji, wszystkie wystąpienia abp. Rysia z wydarzeń religijnych zamieszcza Maskacjusz TV – kanał utworzony przez Łukasza Głowackiego szefującego łódzkiej redakcji Radia Plus. Kamera Maskacjusza podąża za metropolitą prawie „krok w krok” po terenie archidiecezji. A gdy została ogłoszona nominacja abp. Rysia na kardynała i niedługo później z Łodzi udała się do Rzymu pielgrzymka z jego udziałem, z każdego punktu wyjazdu archidiecezja zamieszczała relacje - nawet po kilka dziennie. Każdą oglądało wiele tysięcy internautów.

Perspektywa

Czy kardynał Grzegorz Ryś pozostanie jeszcze na długo metropolitą w Łodzi? Wielu twierdzi, że kiedy w przyszłym roku abp Marek Jędraszewski osiągnie wiek emerytalny dla biskupów, to kard. Ryś przejmie kierowanie swoją rodzinną Archidiecezją Krakowską i wróci tam na stałe. W Krakowie mieszka rodzina kardynała - nominata. Tam mieszczą się uczelnia (gdzie wykłada) oraz redakcja skonfliktowanego z abp. Jędraszewskim Tygodnika Powszechnego (na łamach którego abp Ryś na stałe publikuje). I co ważne w tradycji Kościoła lokalnego: dotąd metropolią ze stolicą w Krakowie kierowali zazwyczaj kardynałowie.

Czy arcybiskup Grzegorz Ryś spełnił nadzieje, o których mówiło się, kiedy obejmował Archidiecezję Łódzką? Czy okazał się super ordynariuszem, a może zmienił realnie niewiele?

Rafał Osiński