- Nobel Unii się należy za bezpieczeństwo, za pokój, za promocję takich wartości, jak demokracja, za wielki proces pojednania europejskiego – stwierdził w Radiu TOK FM były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Powiedział również, że jest spokojny o przyszłość wspólnoty europejskiej.
Były prezydent przyznał, że wręczenie Unii Europejskiej Nagrody Nobla właśnie w momencie kryzysu ma wymiar polityczny. - Ale to jest typowa filozofia Nagrody Nobla. Dla Lecha Wałęsy też była w czarnym momencie stanu wojennego, więc nie za sukces, tylko dla otuchy – ocenił.
Kwaśniewski stwierdził również, że nie obawia się pogłębienia podziału na Europę dwóch prędkości. - Nawet jeśli założyć, że te różne prędkości są nieuniknione, Polska powinna patrzeć bardzo ofensywnie. Ma wszelkie szanse osiągania zawsze pierwszych prędkości. My mamy naprawdę wielki potencjał ludzki i gospodarczy – powiedział. Zauważył przy tym, że „w peletonie kolarskim ktoś musi jechać na czele, a ktoś nieco z tyłu, bo drogi nie starczy i się pozabijają.”
Czy Unia Europejska przetrwa? Zdaniem Kwaśniewskiego „byłoby zupełnie czymś nieusprawiedliwionym i niemądrym gdyby ten wielki projekt polityczny został zaprzepaszczony.” Ocenił też jednoznacznie, że Europa może istnieć w XXI wieku jako istotny gracz światowy, tylko pod warunkiem, że będzie zjednoczona.
Cała rozmowa w Radiu TOK FM
Inne tematy w dziale Polityka