przed chwilą przeczytałem (Pani Renata Rudecka)
"Twoje wpisy pełne, nazwijmy to "niegrzeczności", jadu i tyleż radykalnych co nieuprawnionych sformułowań - to nie jest krytyka - to spis inwektyw. Bez żadnego poparcia, bez dowodów, bez nawet próby uzasadnienia. Jeśli piszesz, że Wałęsa jest zdrajcą - napisz dlaczego i podaj źródła informacji."
słowa skierowane nie do mnie, nie czytuję co Pani Rudecka ma do powiedzenia, nigdy z nią nie polemizowałem, zbyt cenię swój czas, ale często wystarczy po kilku zdaniach wiedzieć, że nie ma się ochoty poznawać standardowego zestawu poglądów i argumentów. Nie mniej poziom jej agresji wobec kolegów z S24 mnie zadziwił.
dziwnym trafem o nienawiści piszą mówią ludzie pełni nienawiści (vide Michnik, Niesiołowski), o jadzie u innych piszą ludzie pełni tego jadu.
Żenującym (intelektualnie) jest żądanie, by podać źródło informacji o zdradzie.
JA uważam, że Wałęsa zdradził Solidarność. To jest MOJE zdanie, mój osąd działań i czynów i nie muszę powoływać się na jakiekolwiek źródła, czego domaga się Pani Rudecka od jakiegoś salonowicza. Wspierał lewą nogą - tak na własny użytek nazwał komunę - więc zdradził. Bujak sprzedał legitymację Solidarności więc zdradził. Europoseł Geremek wylewa swoje żale poza granicami, liczy na wsparcie które nadejdzie zza granicy więc zdradza. Krytykuje Polskę za granicą więc uważam to za zdradę - GDYŻ MAM PRAWO TAK WYSOKO ZAWIESZAĆ POPRZECZKĘ LOJALNOŚCI WOBEC WŁASNEGO KRAJU.
KROPKA pani Rudecka.
Napisanie, że ktoś zdradził (czylli jest zdrajcą) nie jest inwektywą, jest OCENĄ.
Jeżeli ktoś krytykuje spoza granic, a jest wystarczająco inteligentny by wiedzieć, że wrogowie Polski to wykorzystają ten zdradza.
Zadziwiające jest, że w S24 podobno nie można tego napisać WPROST - podobno takie słowa zostały wycięte. Czy to możliwe ?
Pani Rudecka pisze o przyzwoitym zachowaniu, o nieobrażaniu rozmówcy. Oto wypisane zwroty zaledwie z kilku listów, w których poucza innych:
W Salonie24 obowiązuje przyzwoite zachowanie. Chamów zazwyczaj się na salony nie wpuszcza", "widzę zmasowany atak zwolenników PiS na Salon 24 i próbę zawłaszczenia go", "używają jako broni własnego chamstwa przynoszą wstyd prawicy", "Twoje wpisy pełne.. jadu" "TO NIE JEST PRAWICOWOŚĆ - to zwyczajne pieniactwo i prymitywizm.ktoś taki jak Ty, agresywny i zarozumiały,kto nie rozróżnia krytyki od napaści na interlokutora - pieprzy mi trzy po trzy o lewicy"
i na koniec rodzynek z tego krótkiego przegląd - właściwie odsłonięcie przyłbicy przez Panią Rudecką:
"Zawsze myślałam, że oszczerstwo, kłamstwo, insynuacja - to broń lewicowych demagogów. Z przykrością stwierdzam, ze coś, co jest obce zarówno kulturze i tradycji polskiej jak i katolicyzmowi - a na tym opiera się polski konserwatyzm i prawicowość - wywieszane jest na wulgarnych i chamskich sztandarach jako "prawicowość".
Pani Rudecka zawsze myślała, że kłamstwo oszczerstwo i insynuacja to broń lewicy. Nagle doznała olśnienia i uznała za konieczne wcisnąć do swych pełnych jadu słów "katolicyzm". A może to jest po prostu jej podpis ? To o czym pisałem na początku, wystarczy kilka zdań, by wiedzieć z kim ma się do czynienia ??
Inne tematy w dziale Polityka
