Mireksie - NIECH LUDZIE PRZECZYTAJĄ, NIECH ZOBACZĄ

Zmarły Profesor Bronisław Geremek – nie należał do osób, z których poglądami się identyfikowałam. Ale posiadał cechę, za którą należał mu się zawsze szacunek – rozumiał czym jest dialog i do dialogu między Polakami nawoływał.

Jego śmierć jest stratą dla polskiej polityki, ale przede wszystkim powinna być stratą dla tych, którzy dzięki także Bronisławowi Geremkowi mogą swobodnie w wolnym kraju prezentować swoje poglądy, przemyślenia, uwagi i opinie.

Czy umieją to docenić?

 

Mireksie - proszę, przemyśl swoją decyzję.

 

Twoje odejście – to oddanie pola czerwonym hienom dziś wyjących zgodnym chórem w niewyobrażalnym jazgocie z powodu śmierci człowieka, którego nienawidzili.

Czytelnicy S24 – nie powinni być skazani na wpisy czerwonych PiSowcow, którzy dziś dają kolejne i jakże ohydne świadectwo własnej moralności, katolicyzmu, jakiego Kościół Katolicki nigdy nie głosił i polskości, której w polskiej tradycji nie ma.

Ten bezprzykładny spektakl chamstwa, wulgarności, prymitywizmu – nie powinien być usuwany przez adminów S24.

Czytelnicy mają prawo zobaczyć kto kim jest.

Mają prawo porównać własną hierarchię wartości z tym co jest prezentowane na S24 i dowiedzieć się z kim się utożsamiają.

 

Rozumiem Twoje oburzenie, rozumiem szok, jaki w normalnie myślącym Polaku wywołuje ta czerwona hołota, wzajemnie się podbechtująca, ten obrzydliwy brak szacunku dla ludzkiej śmierci, to gnojowisko w jakim się taplają.

Rozumiem brak słów, którymi można opisać ten komunistyczny jazgot, czerwony, znany tylko z zachowań sowieckiej tłuszczy, pijany szczęściem bo jak pisze jeden z nich „jednego ubyło”.

 

I  oni jeszcze wczoraj pisali o Wołyniu?

Oni mają czelność powoływać się na Boga? Na Honor? Na Ojczyznę?

 

Mireksie – takiemu rozbuchanemu, agresywnemu, skomasowanemu, postkomunistycznemu złu trzeba dać odpór.

Ja zostaję i proszę Ciebie o to samo.