Nikt nie ma do Ciebie pretensji, ze przegrałeś wybory. W tej konfiguracji polityczno-medialnej ciężko było wiele zwojować. Faktem jest, że Ty i Twój sztab debatę z Tuskiem spapraliście koncertowo, a ostatni tydzień kampanii był pokazem żenującej indolencji. Zlekceważyliście sondaże preferencji wyborców i zapomnieliście o pozytywnym przekazie oraz zwykłej wyborczej demagogii. Trudno, przegraliśmy, ale pozostajemy z grze. Nie wszystko stracone, a 5 mln wyborców to potężny kapitał na przyszłość. Jest jednak kilka rzeczy, których robić nie możesz.
Usuwanie Dorna, Ujazdowskiego i Zalewskiego z partii to pomysł niezwykle szkodliwy. PiS musi być partią obejmująca wszystkie środowiska, również inteligenckie, nie tylko ze względu na uwarunkowania demograficzne, ale, co najważniejsze, potencjał intelektualny całej formacjii. Poza tym każda z tych osób jest w pewien sposób zasłużona dla PiS. Dorn przyjął na siebie wściekłe ataki opozycji w trakcie hucpy z Kaczmarkiem, Ujazdowski działał skutecznie na polu przywracania pamięci historycznej, Zalewski spisywał się dobrze w obszarze polityki zagranicznej. Każdy z nich otrzymał juz mnóstwo różnych ofert porzucenia PiS i przejścia do obozu przeciwnika. Za każdym razem lojalnie trwał u Twojego boku.
Pamiętaj Jarek, ze Ty też popełniłeś mnóstwo błędów. Dotyczy to zarówno polityki personalnej, jak i medialnej. Fotyga nie jest gwiazdą telewizji i jej wypowiedzi są często niezrozumiałe. Nie potrafiłeś sprzedać wyborcom sukcesów własnego rządu - zapomniałeś o Streżyńskiej, schowałeś w cień Gęsicką, Ujazdowskiego i Kluzik-Rostkowską. Pozbawiłeś Dorna wysokiego stanowiska ulegając manipulacji Kaczmarka, Twój brat "obraził się" na Zalewskiego. W mediach pojawiał się za to bełkoczący Kuchciński i nieatrakcyjny Karski.
Mimo tego daliśmy Ci 32% głosów i zaufaliśmy. Zaufaliśmy, bo wiemy, że Twoja diagnoza jest słuszna i, że te wszystkie błędy nie mogą przekreślić olbrzymich sukcesów. Wiemy, że PO celowo nie weszła do koalicji grając na wyniszczenie PiS. Wiemy, że wzmocnienie Państwa to kwestia zasadnicza i kluczowa dla przyszłości naszego kraju.
Pamiętaj jednak Jarku, że jeśli zniszczysz Prawo i Sprawiedliwość, nikt z nas Ci tego nie wybaczy. Zostaniesz sam z grupą klakierów, którzy otoczą Cię szczelnym murem, przez co stracisz kontakt z rzeczywistością. Nikt nie będzie poddawał Twoich decyzji, również tych błędnych, krytycznej analizie. Media przylepią PiS łatkę partii biedoty i nieudaczników. Stracisz wszystko, co zyskałeś przez ostatnie 17 lat, a Twoja ciążka praca dla Polski pójdzie na marne.
Jako człowiek, który zawsze glosował na Ciebie i Twoich ludzi przez ostatnie 17 lat, apeluję o wygaszenie sporów wewnętrznych w partii i kompromis. W życiu czasem trzeba pójść na ustępstwa. Nie będą one zresztą zbyt duże, bo nikt nie kwestionuje Twojego przywództwa. Pozostaniesz szefem PiS i głównym strategiem tego ugrupowania.
A silne Prawo i Sprawiedliwość jest potrzebne Polsce jak powietrze. Rozpoczyna się proces rekomunizacji i powrotu do III RP. Ministrem Sprawiedliwości ma zostać adwokat Stokłosy, Polska rezygnuje z budowy gazoportu, gospodarką zajmie się główny aktor "nocnej zmiany" - prl-owski karierowicz Pawlak, PO rozpoczyna spłatę długu wobec oligarchów, zagrożone jest istnienie telewizji publicznej i reforma podatków.
Jarku, jest dziś tak wiele do zrobienia i jednocześnie tak wiele do wygrania, że odwoływanie się do osobistych ambicji jest nie tylko nonsensem, ale błędem. Pamiętasz, co o „błędach" w polityce mówił Talleyrand? Jeśli tak, to przemyśl swoje postępowanie i wracaj na Ziemię. Tam czeka na Ciebie wielka armia ludzi prawych i ufnych.
Jestem finansistą, który stara się nie zapominać o historii, psychologii, polityce i poezji...
"Bo kto nie kochał kraju żadnego i nie żył chociaż przez chwilę jego ognia drżeniem, chociaż i w dniu potopu w tę miłość nie wierzył, to temu żadna ziemia nie będzie zbawieniem"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
