Mieszkańcy Polski nie znają tego nazwiska. Pan Kuryłowicz jest właścicielem Pracownii Architektury APA KA, która wsławiła się kilkoma dużymi projektami w Warszawie. Jak wiemy nasza Stolica jest miastem zadbanym i doskonale zorganizowanym, które szybko rozwija się pod rządami Hanny Waltzowej. Pan prof architekt zaprojektował siedzibę jednej firmy kosmetycznej, w której zastosowano nowatorski projekt blokujących się drzwi w wąskim korytarzu. Ponadto ma na swoim koncie zapadający się podjazd do jednej fabryki, mieszkanie mojego kolegi z uroczym przejściowym pokojem oraz wiele gigantycznych projektów biurowców. Pan Kuryłowicz wygrywa przetargi wręcz seryjnie, co w Pomrocznej II Irlandii może świadczyć tylko o wysokiej fachowości, a nie, jak ma to miejsce w zacofanych krajach europejskich, o dobrych dojściach i układach.
Pan Kuryłowicz zaprojektwał już kilka stadionów klasy światowej. Wszystkie koncepcje powstały wprawdzie w jego wyobraźni, względnie w formacie pliku programu AutoCad, jednak nie oznacza to, że budowa Stadionu Narodowego, według takiego projektu, jest w jakikolwiek sposób zagrożona. Naszą wiarę wzmacniają doniesienia o niezwykłej zażyłości Pana Profesora z kolegą Borowskim, który decydował o wyborze oferty. Cieszy nas również to, że Pan prof rozpoczął projektowanie półtora roku przed konkurentami. Z pewnością efektem prac APA KI będzie dzieło doniosłe, porównywalne tylko z Munich Arena czy Łukiem Tryumfalnym w Paryżu. Bo w końcu chodzi nam o to, żeby było dobrze. Obyśmy byli dumni z naszego Stadionu i by żyło się lepiej, wszystkim!
http://supergigant.blox.pl/2007/11/Stadion-Narodowy-kazdy-lepszy-niz-Kurylowicz.html
Jestem finansistą, który stara się nie zapominać o historii, psychologii, polityce i poezji...
"Bo kto nie kochał kraju żadnego i nie żył chociaż przez chwilę jego ognia drżeniem, chociaż i w dniu potopu w tę miłość nie wierzył, to temu żadna ziemia nie będzie zbawieniem"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
