A jednak :-) Wedle najnowszych raportów policji Massachusetts, jeden z głównych podejrzanych o zamachy w Bostonie został rozjechany omyłkowo przez drugiego podejrzanego, gdy ten wsiadł do auta i próbował uciekać.
Notka ta jest związana z moim poprzednim wpisem z przedwczoraj (który dziś w przypływie euforii całkiem usunąłem). A mianowicie napisałem wcześniej, że noc po zamachu w Bostonie śniła mi się scena. I z informacji napływających w piątek okazało się, że scena była identyczna do obławy na obu podejrzanych. Tyle, że w śnie występowałem ja i mój brat. Żeby dodać pikanterii mamy pewne cechy wspólne z potencjalnymi wspomnianymi zbrodniarzami, a lokalizacja snu miała miejsce parę przecznic od miejscowego uniwersytetu technologicznego.
Tak więc, popadłem w głęboką konfuzję, czemu miało śnić mi się coś takiego. Tym bardziej, że nie wyobrażam sobie bycia terrorystą (no dobra w jednym tylko wypadku - gdyby kraj był okupowany przez komunistów). Miałem nadzieję, że to tylko jakiś nieprawdopodobny przypadek, że 3 dni wcześniej śni mi się dokładna scena.
Tym bardziej, że o ile wierzę w Boga, o tyle nie wierzę, w żadne taroty, wróżki jasnopierdzące, astrologie, wróżenie z fusów, organów zwierzęcych, czy przelotu ptaków etc. A do niewyjaśnionych rzeczy staram się podchodzić z dużą dozą logiki, oraz próbować wyjaśniać jakoś racjonalnie.
No i jak okazało się, mój sen był przypadkowy. I jednak nie w całości, a tylko w części zbieżny z zaistniałą potem sytuacją. Bowiem wedle najnowszych raportów policji, gościu (Tamerlan) został przypadkiem rozjechany przez brata, gdy policja rozpierzchła się i zostawiła go poturbowanego na ulicy. Ja w śnie zginąłem odmiennie i nie przypominam sobie żeby jakiekolwiek auto mnie rozjechało (a raczej dobrze zapamiętałem sen, bo zrobił na mnie wrażenie nawet jeszcze przed wiedzą o tej obławie). I nie widzę powodów, aby policja miała kłamać; taki policjant co ustrzeliłby zamachowca pewnie w USA stałby się bohaterem.
Tak więc, wedle nowych faktów - fatalne obrażenia otrzymał, gdy został przejechany autem. Mogę spać spokojnie :-)
Inne tematy w dziale Rozmaitości