Urzekła mnie historia Ufki

Znana blogerka Ufka w komentarzu do własnej notki ufka.salon24.pl/514538,relaksu-to-czas napisała do innego użytkownika:

Nie wkładaj w moją klawiaturę coś, czego nie napisałam. Posłuchaj sobie Szejnfelda i nie chrzań. Jak znasz artykuły z czasów młodości to pewnie znasz też te z 68 roku - np Śledzińskiej-Katarasińskiej. Ja w tym czasie strajkowałam na UW, pisałam ulotki, żegnałam koleżanki wyjeżdżające na stałe z Polski. A teraz ona mnie poucza!

Urzekła mnie ta historia. Ojejku, ojejku, jakie to wzruszające. Ufka w 68' roku żegnajaca swoje koleżanki i pisząca w ich obronie ulotki i strajkująca na UW zapewne w obronie Adama Michnika. Mogę sobie to wyobrazić, poprzez jakoby odwrócenie video PKF z lat powojennych, w którym na nabrzeżu gdyńskim z honorami witany był przez władzę ludową Julian Tuwim. Jakie to były koleżanki nie będę za dużo wspominał, więc rzucę tylko nazwisko-hasło: Fajga Mindla Danielak (alias Felicja Danielak / Helena Wolińska Brus, ps. operacyjny Lena), albo brat wspomnianego wcześniej - Stefan Michnik.

P.S. Ufka, może skontaktuj się z tą co w ostatnich czasach nie tylko nazwisko łączy z prezydentem Francji, albo z tym pedo... ekhm drugim ,,wielkim wybitnym polskim reżyserem'' - może powstanie kolejny film na miarę Oscara; oni lubią tego typu historie.