RKatafrakta RKatafrakta
304
BLOG

Niewdzięczna kobieta ze Słubic? A może przesadzam?

RKatafrakta RKatafrakta Rozmaitości Obserwuj notkę 1


 

Mój bro pokazał mi wczoraj artykuł w Super Expressie, w którym jedna kobieta ze Słubic cieszy się, że w sąsiedzkim Frankfurcie wynajmuje mieszkanie o 1/3 taniej niż we wspomnianym wcześniej mieście. Wszystko pięknie, wszystko fajnie tylko... dlaczego zaraz potem wymyśla nazwę, że teraz mieszka w jakimś ,,Słubfurcie"?? Może moja reakcja tutaj jest zbyt przesadna, dlatego, że od jakiegoś czasu to właśnie Berlin wraz z okalającą go Brandenburgią zacząłem postrzegać jako swoją nową małą ojczyznę. Ale wciąż... jako mieszkańca regionu takie zlepki nazwowe budzą we mnie pewien niesmak. Jak chce to niech wraca do Słubic, płaci 1800 zł zamiast 1200 zł za mieszkanie i nazywa je sobie jak chce. Tutaj jeden argument przemawiający za tą panią jest taki, że w zasadzie to Frankfurt-Słubice są miastami przygranicznymi tuż obok siebie (wystarczy przejść przez most). Ale znów... uważam, że przez szacunek dla autochtonów powinno się stosować tylko i wyłącznie prawidłowe nazwy - bez względu czy Polacy stanowią kilka czy stanowiliby choćby kilkanaście procent populacji Frankfurtu. Niemniej, gratuluję tej pani trafnej, choćby dla swojej kieszeni, decyzji.

P.S. A swoją drogą, uprzednio Słubice były niczym więcej jak zaodrzańską dzielnicą Frankfurtu.

RKatafrakta
O mnie RKatafrakta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości