Ojoj nagrabił sobie wśród betonu pisowskiego naczelny redaktor Paweł Lisicki tezą o znikomym prawdopodobieństwie zamachu pod smoleńskim lotniskiem. A moja reakcja? Cóż, po takim tekście naczelnego, zgaduję, że na łamach Do Rzeczy nie znajdę samych tekstów zwolenników sekty pancernego przerobionego bombowca; i w takim razie chyba w końcu po raz pierwszy zdecyduję się na zajrzenie do jednego z najbliższych wydań Do Rzeczy (tym bardziej, że lubiłem zaglądać raz po raz do Uważam Rze za czasu p. Lisickiego).
Inne tematy w dziale Rozmaitości