Dzień jak codzień w jakieś polskiej miejscowości.Szef mówi do pracownika "zwalniam pana"; na to pracownik się smieje do rozpuku. Szef wkurzony na maksa pyta się "dlaczego się pan śmiejesz skoro pana zwolniłem", a pracownik mówi: "bo ja myślałem że niewolników się sprzedaje".
Inne tematy w dziale Rozmaitości