rob london rob london
371
BLOG

na przedświąteczne otrzeźwienie :-)

rob london rob london Rozmaitości Obserwuj notkę 11

Nie wiem czy jest to odpowiedni czas, ale jak nie teraz to kiedy ???                                                                                 Media mainstream'owe przez cały rok podważały a czasami wręcz opluwały katolików, kościół, wartości chrześcijańskie czy ochronę życia poczętego czy w ogóle godnego życia od poczęcia do śmierci. Wylewano czasami pomyje na wiadome Radio czy Telewizję. Prowokowane były sytuacje w trakcie pielgrzymek w wyniku, których nastąpiło nawet skazanie (nieprawomocne) człowieka broniącego godności pielgrzymki na Jasną Górę.

Siedzę i oglądam telewizję, główne kanały i co widzę przed Świętami Bożego Narodzenia ... otóż widzę kapłanów kościoła radosnie uczestniczących w audycjach przedświątecznych na tych kanałach ... tych samych, które jeszcze kilka dni temu podważały czy wręcz ośmieszały nasze wartości.                                                                         Tak więc, będąc cztery miesiące w Polsce, zacząłem się zastanawiać czy to wszystko przypadkiem nie jest jakaś zbiorowa polska schizofrenia. Gdzie czy raczej w jakim miejscu są Polacy ? Czy jest jeszcze jakaś nasza polska wspólnota oparta na wartościach, które naprawdę uznajemy za wspólne ? Mam tutaj poważne wątpliwości. 

Ludzie, którzy na codzień sprzeniewierzają się wartościom, za które oddawali życie Święty Wojciech, krzyżowcy w Ziemi Świętej, za które poszli się bić koroniarze pod Wieden pod Sobieskim, za które Polacy pobili bolszewików pod Warszawą, ci ludzie jakby nigdy nic zapraszają katolickich duchownych do swoich studiów telewizyjnych i co dziwniejsze duchowni te zaproszenia przyjmują i występują w tym przedświątecznym teatrze pt. Wszystko jest OK., kochajmy się, tak jakby naprawdę wszystko było w porządku. Nikt, no może prawie nikt, nie zwraca uwagi na to, że może zamiast przedświątecznego: Kochajmy się, nota bene jak łatwo Polaków en masse wziąć na cos takiego, może właśnie w tym czasie powinien mieć miejsce czas zadumy i refleksji nad kondycją moralną, etyczną a w konsekwencji także psychiczną Polaków jako wspólnoty i ich elit i po tej refleksji i wyciągnięciu wniosków i konsekwencji z istniejącego stanu rzeczy (włącznie z ekskomuniką w odniesieniu do wielu osób, wolałbym osób - popieram odpowiedzialność indywidualną, nie zbiorową, ale także silne upomnienie środowisk jezeli jest to konieczne), może dopiero wtedy należy pomyśleć o podaniu ręki i braterskim uścisku. Wszak my katolicy jesteśmy zawsze w tym gorszym położeniu, ze nawet nieprzyjaciół naszych mamy oboiwązek szanować i modlić się za nich, bo mamy zwalczać tkwiące w nich zło, ale nie ich samych jako osoby. Dlatego mamy prawo napominać, ale nie krytykować, oskarżać czy potępiać.... 

No taka refleksja mnie dopadła po tym kilkumisięcznym pobycie w kraju rodziców, dziadków i moich przodków, tej ziemi która zwsze będzie tą najważniejszą i najdroższą bez względu na to gdzie koleje mojego losu pchną mnie dalej. 

 

rob london
O mnie rob london

"Jam nie z soli ani z roli, jeno z tego co mnie boli..." - Stefan Czarniecki ,,Najgorętsze miejsce w piekle jest dla tych, którzy w chwilach dziejowej próby zachowują neutralność'' - JFK The mountains look on Marathon And Marathon looks on the sea; And musing there an hour alone, I dream’d, that Greece might still be free, For standing on the Persian’s grave, I could not deem myself a slave. Byron

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości