I cóż, że zgasłe zamknęli mu oczy
Pod władczym, twardym cieniem brwi wikinga?
Cóż, że na trumnie czarna czapka leży,
Wielka buława i zwycięska klinga?
Nikt nie rzekł: "Umarł". Szeptano: "Nie żyje".
Pierś każda mocą ducha Jego wzbiera.
Wielkość w najdroższej trumnie się nie mieści.
Bohater nigdy, nigdy nie umiera.
pozdro to all - rob