Pewnie nic aż tak złego, co poważnie zachwiałoby naszą cywilizacją - w najbliższym czasie się nie wydarzy, ale ... Może warto mieć awaryjny plan na wypadek, gdyby jednak coś takiego nastąpiło ? W codziennym życiu uczy się nas najczęściej, jak być posłusznym wobec panującego systemu - ale jak przetrwać , gdy ten upadnie ? Można oczywiście wierzyć, że wtedy też wszystko jakoś tam się ułoży. Tylko że w naszej rzeczywistości bardziej liczą się chyba jednak konkretne działania, niż najbardziej nawet pobożne życzenia, więc ... Raczej nie każdego stać na wybudowanie np. schronu czy innej tego typu budowli, ale zatroszczyć się o podstawy bezpieczeństwa własnego oraz najbliższych - można już dużo mniejszym kosztem. W internecie jest sporo stron z dziedziny szeroko rozumianego survivalu, więc każdy na pewno znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Całkowicie nieprzygotowani będą w wyniku ewentualnego katastroficznego zdarzenia narażeni na największe straty, może więc warto znać choćby podstawowe zasady przetrwania ? By poradzić sobie w sytuacji, gdy na jakąkolwiek pomoc trudno liczyć, i jest się zdanym tylko na ... siebie i własną determinację ? Oczywiście - o samym przeżyciu jakiegoś kataklizmu może zadecydować zwykły przypadek ( ? ), ale przy odpowiednim przygotowaniu można choć trochę zminimalizować późniejsze trudności. Nie to, żeby myśl o jakiejś katastrofie komukolwiek zaprzątała myśli bezustannie - ten cały survival można na przykład traktować jako ciekawą i pouczającą przygodę - bo może nigdy ( oby ) nie będzie potrzeby weryfikacji naszych umiejętności w warunkach realnego zagrożenia, ale ... Co potrafimy zrobić, nie mając pod ręką wszelkich codziennych ( choćby woda i prąd ) dobrodziejstw ? Jakie okoliczne rośliny mogą być dla nas przydatne, a jakich się wystrzegać ? Co z naszą orientacją na nieznanym terenie ? Czy potrafimy wokół znaleźć jakieś przydatne drobiazgi ? Jak zadbać o bezpieczeństwo - lub przygotować nocleg - w obcym miejscu ? Na jak długi marsz - bez odpoczynku - pozwoli nam nasza forma fizyczna ? Ile czasu jesteśmy w stanie przeżyć ( lub ... wytrzymać ) z dala od współczesnej cywilizacji ? A może jesteśmy już od niej całkowicie uzależnieni ? To tylko niektóre ciekawe, lecz podstawowe zarazem pytania, ale znając na nie odpowiedź - łatwiej będzie sklasyfikować nasze ewentualne potrzeby. I tak na marginesie - może warto w domowym zaciszu mieć przygotowany tzw. " plecak ucieczkowy ", z najniezbędniejszymi rzeczami wewnątrz ? Kwestia jego zawartości to oczywiście sprawa indywidualnych zapotrzebowań, choć wydaje się, że niektóre przedmioty powinny tam być standardowo. Od jakiegoś czasu coraz głośniej słychać też o tzw. " Preppersach ". Te najczęściej niewielkie grupy śmiałków przygotowują się do przetrwania wszelkiego rodzaju globalnych lub lokalnych katastrof, i późniejszego życia w całkowitej niezależności od innych. Zresztą - jak ktoś będzie zainteresowany - bez trudu pewnie znajdzie potrzebne informacje, choćby w internecie. Nie jesteśmy pierwszą ani pewnie ostatnią ziemską cywilizacją. Naszą planetę niejednokrotnie nawiedzały różnego rodzaju kataklizmy. Umiejętność poradzenia sobie po przeżyciu takiego zdarzenia zawsze będzie wielką niewiadomą - bo co innego nawet najlepszy - ale trening, a co innego prawdziwa, życiowa weryfikacja . Prawdopodobnie jednak któreś z kolei pokolenie - stanie w końcu przed tym niełatwym zadaniem. I warto wtedy pamiętać, że największe zagrożenie może niekiedy pochodzić ze strony ... drugiego człowieka .
Mam różne zainteresowania, niektóre czasem przedstawię w formie subiektywnych notek, ale ... to tylko blog. Prawdziwe życie toczy się poza internetem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości