Irlandia znowu pokazała klasę...
Paradoksalnie ... bo przegrała z Hiszpanią 0 - 4.
Przegrała jednak z podniesioną głową, walcząc do końca...
Największe i niezapomniane myślę wrażenie zrobił na mnie doping irlandzkich kibiców.
Ich piękny, hipnotyczny wręcz śpiew do ostatniej sekundy towarzyszył ich reprezentacji...
Słuchając tego miało się wrażenie że to Irlandia prowadzi w tym spotkaniu, niesiona dopingiem tysięcy gardeł.
Przyznam że dawno nie widziałem tak pieknej walki fair-play...
Trochę nawet zazdroszczę Irlandii...
Kibiców. Pamiętając relacje PZPN - naród... Eh... Piękne to było widowisko
. Magiczne.
O to w tym wszystkim chyba chodzi...
Inne tematy w dziale Rozmaitości