Fotografia
wyniosła mnie na szczyt, wciągnęła w mrok
zjednoczyła mnie ale nie w pamięci
zrównała mnie w błaganiach wiernych
dwie mgły we mnie, dwie ekskomuniki
wydzierają siedzenia z ekspresu do raju
kasują rezerwacje, palą bilety
dwa morza we mnie, dwie otchłanie
topią zdjęcia moich małych szczurów
wypluwają mnie jeszcze jeden raz
w oczach pozostały jeszcze ślady
ale to za mało i za późno na cokolwiek
spadłem, utonąłem, przegrałem
wszystko.
Inne tematy w dziale Rozmaitości