Zadowoleni u Bronisława

- Bez nas Niemcy by się nie zjednoczyli, tyle chciałem powiedzieć!

- Nie, nie! Pan się myli! Bez nas Europa by się nie zjednoczyła.

- Noo, w sumie racja.

- Tak, Niemcy by się nie zjednoczyły, Europa by się nie zjednoczyła, i świat by się nie zjednoczył!

- Hm, z tym bym się w sumie zgodził.

- No, ba!

- Pan premier dobrze mówi! Zresztą, pan premier był najlepszym premierem w historii!

- ...w historii III RP?

- Nie no, w ogóle w historii!

- W sumie racja.

- Bez pana premiera nic by nie było!

- ...chciałbym bardzo utrwalić w naszej zbiorowej pamięci, także w indywidualnej pamięci i pamięci rodzin, to szczególne wydarzenie, także poprzez podkreślanie zasług konkretnych osób, konkretnych środowisk dla nie tylko odzyskania wolności, ale także mądrego jej zagospodarowania...

- Co on gada?

- Cicho, prezydent wie, co mówi.

- Serio? Bo ja byłem prezydentem i...

- Cicho!

- Pionierom zawsze jest najtrudniej, najczęściej pewnie popełniają błędy, ale pionierzy muszą mieć odwagę i muszą znać cel, do którego dążą...

- Tak jest! Brawo!

- Pionierzy? To jak na Dzikim Zachodzie?

- Tak.

- Brawo!

- ...jesteśmy z różnych środowisk politycznych, jesteśmy z różnych rządów, ale z czterech rządów pionierskich, z czterech rządów, które miały odwagę rozpocząć wielkie dzieło transformacji, wielkie dzieło zmiany w Polsce...

- Co?

- Brawo!

- Ale co on..?

- Brawo!

- ...możemy dzisiaj wszyscy razem sobie dziękować za to, że potrafiliśmy znaleźć ten odpowiedni kierunek dla Polski i lepiej, gorzej, spierając się, kłócąc popełniając błędy poprowadzić Polskę do sukcesu...

- Ależ mądry ten nasz prezydent!

- Ale co on...

- Ech, zamknij się!

- Teraz ja, teraz ja!

- No, prosimy.

- Nie podoba wam się? No? No co? Mogliście sami działać!

- Ha, ale im powiedział!

- Czekaj, teraz Jurek.

- ...tylko w czasach tej szaleńczej transformacji można było robić takie eksperymenty, jak wyciągać królika z kapelusza i zrobić go premierem...

- Brawo, brawo!

- Zaraz, ale kto jest tym królikiem? Znaczy, kto był?

- Eee... Noo..

- A czy to ważne?

- Idziemy na jednego?

- A kto będzie?

- Ci co zawsze.

- No to pewnie!

- Tylko orderów nie zgubcie.