Rybitzky Rybitzky
111
BLOG

Nagie ciało generała, czyli o zniewolonej polskiej historii

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 39
Generał Władysław Sikorski spoczywa w wawelskim sarkofagu odziany jedynie w bieliznę. Znaczy - podkoszulek i, za przeproszeniem, gacie. Ta haniebna sytuacja jest spowodowana działaniami Brytyjczyków, którzy jeszcze na Gibraltarze zawinęli ciało polskiego premiera w koc. Następnie nie dopuszczali, by Polacy sami mogli zająć się zwłokami. Trumna Sikorskiego przed przewiezieniem do Londynu na pokładzie ORP „Orkan" została zalutowana i zapieczętowana. Otwarto ją ponownie w Londynie - znów pod okiem Brytyjczyków. Polakom nie zezwolono na dokonanie sekcji zwłok, a jedynie na ich identyfikację i pobieżne oględziny. Następnie generała ponownie owinięto w koc, po czym pochowano.

W 1993 roku sytuacja się powtórzyła. Podczas ekshumacji zwłok Sikorskiego przed przewiezieniem ich do kraju Polacy mogli jedynie im się przyjrzeć. A w kraju przekazana przez Brytyjczyków trumna nie została już otwarta. Podobno było to żądanie naszych aliantów.

Co ciekawe, w czasie oględzin ciała premiera dokonanych w Anglii zarówno w 1943, jak i 1993 roku nie odnaleziono żadnych ran głowy. Tymczasem wszystkie (nieliczne) osoby, które widziały martwego Sikorskiego na Gibraltarze (przed owinięciem go w koc) opowiadały, że głowa premiera była poraniona - jak zresztą pozostałych odnalezionych ofiar „katastrofy".

Pytań i zagadek związanych ze śmiercią Władysława Sikorskiego jest bardzo wiele. Historycy znaleźli dużo materiałów, które każą wątpić w oficjalną wersję. Z pewnością więc nie można reagować na zgromadzone dowody głupawym chichotem, jak to dziś robi na Salonie24 Tomasz Szymborski.

Owszem, teoria o brytyjskiej inspiracji jest niezbyt wiarygodna. Już o tym pisałem. Gdyby Churchill chciał zabić Sikorskiego to faktycznie mógłby wysłać nad Atlantyk myśliwiec, który zestrzeliłby samolot generała. Nikt nigdy o niczym by się nie dowiedział.

Rzecz jednak w tym, iż Sikorski został zamordowany prawdopodobnie na zlecenie Stalina - a sowieckie myśliwskie nie miały takiego zasięgu. Wykorzystano więc siatkę agenturalną, która akurat na Gibraltarze była pod pełną kontrolą Kima Philbiego - jednego z najlepszych sowieckich szpiegów w historii.

Brytyjczycy ukrywają w swoich archiwach nie dowody swej zbrodni, ale niekompetencji. I bynajmniej nie mamy pewnosci, by miałyby być one ujawnione w 2050 roku. Już raz przesunięto datę otwarcia akt, można to zrobić znowu. Lecz Brytyjczykom w tej sprawie nie ma się co dziwić.

Dziwię się za to kolejnym polski rządom. Kłamstwo narosłe wokół śmierci Sikorskiego jest hańbą przede wszystkim dla nas. Nie widzę powodu, by biernie czekać na łaskawość Zjednoczonego Królestwa. Potrafimy żądać prawdy o Katyniu od Rosji. Zażądajmy od Brytyjczyków prawdy o Gibraltarze. Nasza historia nie może tkwić przez sto lat uwięziona w obcych archiwach.

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka