Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak
547
BLOG

Zbezcześciła zwłoki Madzi

Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak Rozmaitości Obserwuj notkę 1

 

  
W Polsce wszystko jest bezkarne. To zdanie wypowiedziane późną nocą w telewizji. Katarzyna W. ze słynnego miasta Sosnowiec stała się gwiazdą medialną. Jej córka półroczna Madzia wypadła jej z rąk, uderzyła główką w próg i zmarła.
 
Taka jest wersja jej matki, Katarzyny W. Otóż ta supermama najnowszej generacji nie zadzwoniła po pogotowie ratunkowe, tylko wywiozła martwe dziecko w ustronne miejsce,
zagrzebała w gruzach i śniegu, może jeszcze żywe, potem położyła się na chodniku przy pustym wózku. Kiedy ją znaleziono podniosła krzyk, że porwano jej dziecko.
 
Zaczął się wielki lament i powszechne współczucie. „Oddajcie mi moje dzieciątko” –ryczała przed kamerami telewizyjnymi. Policja i cała Polska szukała porwanej Madzi. Okłamała policję i całe społeczeństwo. I tak by było do dziś, gdyby prywatny detektyw Krzysztof Rutkowski nie ustalił pierwszej prawdy o śmierci dziecka.
 
Katarzyna W. wpadła w pułapkę śledczą i przyznała, że jej córeczka nie żyje. Ale w Polsce wszystko jest bezkarne i jak dotąd Katarzynie W. nie spadł włos z głowy.
 
Oto komentarz anonimowego internauty: „Zamiast gnić w kryminale ta używa życia, jeździ a policja za nią, wywiady, zdjęcia, wywiady i całe te show pajacowanie, teraz książka, teraz będzie tylko forsę liczyć, jednak zbrodnia popłaca”.
 
Czy to była zbrodnia tego policja nie potrafiła jeszcze Katarzynie W. udowodnić. Katarzyna W. zbezcześciła zwłoki swojej córki. Nie przyszła na jej pogrzeb. Czy za ten pierwszy „pochówek” Madzi w gruzach nie powinna ponieść kary? W Chinach została by rozstrzelana.
 
W Polsce jest tak, że wyrzuca się dziecko na śmietnik i nikt nie ponosi za to kary, bo trudno znaleźć sprawców. A winni mają przywileje. Odmawiają składania zeznań, nie uczestniczą w wizji lokalnej, nie poddają się badaniu na wykrywaczu kłamstw. Brukowa telewizja i brukowe portale internetowe połowę powierzchni poświęcają Katarzynie W. Ostatnio zajmują się bredniami o rzekomym gwałcie Katarzyny W. na studniowce. To ona ma maturę? Proponuję rozłożenie odpowiedzialności na czynniki pierwsze. Dobrze by było wiedzieć jakie wykształcenie mają dzieciobójcy, jakie szkoły ich wyuczyły, jaką religię wyznają, jakiej są narodowości? Może to wszystko przyczyni się do likwidowania zła?
 

Moje książki wydane w Belgii. "Drugi brzeg miłości" powieść 2010. "Smak wiatru w Auschwitz-Birkenau" powieść 2015 . „Inna barwa księżyca”reportaże 2012. "Dziewczyna w okularach" opowiadania 2015. "Moje zmory i marzenia" felietony 2013. "Czarne anioły" powieść 2015. "Zdobycie rzeki" opowiadania 2016. "Morderstwo w klubie dziennikarza" powieść 2017.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości