Zdziwienie nie pozwala mniemaniu cieszyć się arogancją

Ufka - Wielka i szlachetna osobowość S24 podzieliła się z nami swoimi przemyśleniami nt. „Izba Dyscyplinarna”. Skłoniło mnie to do dokonania próby skomentowania jednaj z tez Jej tekstu: „Ktoś odpowiedzialny za sędziów też powinien być". Szanowna Pani! Mniemam, że to sędziowie powinni być odpowiedzialni za swoje działania i zaniechania... Jeśli ktoś miałby mnie zwalniać z odpowiedzialności za moje czyny - wówczas chętnie z takiej odpowiedzialności zwolniłbym się, zwłaszcza gdybym wiedział, że bierze za to niemałe pieniądze.  W konstytucji o zasadzie pomocniczości wspomina się. W związku z tym - jak mniemam - winno wspierać się w ich staraniach o respektowanie zasad i praw regulujących ich służbę. Oczyma wyobraźni widzę sędziów opracowujących kodeks etyczny sędziego, samorząd sędziowski kontrolujących respektowanie zasad określonych w kodeksie etycznym sędziego. Taki samorząd sędziowski zabiegałby o społeczne poparcie dla działań wymiaru sprawiedliwości, na kształt cechów.  Gdyby jednak sprzeniewierzałby się, zdradzał kodeks etyczny sędziego, gdyby sędzia łamał prawo - wówczas ktoś w jego zastępstwie, niejako substytut sędziego sprowadzałby go na ziemię...  Zatem nie zwalniajmy sędziów z obowiązku respektowania zasad, norm, prawa...  Dajmy im superwizora…”.  

Jakież było moje zdziwienie, gdy za kilka chwil moja uwaga została usunięta. Niemalże wszystkiego bym się spodziewał, ale nigdy tego, że wielka i szlachetna Ufka niekonweniujące Jej uwagi po prostu usunie…