Big Data, profilowanie, mikrotargeting polityczny, ustalanie kto swój, a kto obcy, etc. - ma zapewnić skuteczne manipulowanie i „zarządzanie zasobami ludzkimi”… m.in. w interesie Black Rock.
Nadzorcy, zarządcy mają m.in. dbać o:
- apropriację – przejmowanie własności obywateli. Przykładem może być przygotowywanie się banków do obciążania depozytariuszy opłatami za depozyty bankowe w pieniądzu i innych wartościach. Dawniej za lokowanie pieniędzy w banku otrzymywało się jakiś procent. Jutro za lokowanie pieniędzy w banku trzeba będzie płacić. Czy nie jest to rozbój w biały dzień?,
- depopulację i wspieranie programów służących temu celowi,
- ustawicznie zmniejszane kosztów pracy, zwłaszcza dla przedsiębiorstw i korporacji zagranicznych, co wpływa na zwiększenie obciążeń finansowych polskich przedsiębiorstw i na zmniejszanie siły nabywczej polskich pracowników (ponadto zwiększa się minimalne wynagrodzenia na poziomie niższym od wzrostu PKB, mamiąc jednocześnie publisię, że ”WYNAGRODZENIE MINIMALNE SIĘGNIE PONAD 47 PROC. PRZECIĘTNEGO. BĘDZIE TO JEDEN Z NAJWYŻSZYCH POZIOMÓW W UE”. To jak niskie są wynagrodzenia w Polsce w relacji do wynagrodzeń w innych krajach UE? Pięć, cztery razy, a może wynagrodzenia w Polsce są zbyt duże dla polskich pracodawców? www.rp.pl/Wynagrodzenia/30912860-Minimum-prawie-jak-we-Frencji.htmp,
- lansowanie niby-demokracji mającej zakryć przyspieszający proces jej rugowania, by możliwym było umacnianie się autorytaryzmu,
- uprzedmiotawianie osób, czego wcale liczne przykłady można znaleźć nie tylko w pomocy społecznej,
- etc.
Jesteśmy uczestnikami procesu, którego prawdopodobnie już nikt nie zahamuje – od kontroli „zasobów ludzkich” do zarządzania „zasobami ludzkimi” wykorzystującymi AI (Artificial Intelligence), a być może w przyszłości eliminowanie subtelnymi metodami „zbędnych zasobów ludzkich”.
O dokonaniach i kierunku „rozwoju” w tym zakresie można np. przeczytać na: https://www.chip.pl/2018/03/jak-chiny-oceniaja-obywateli/
Brak ustosunkowania się Premiera M.Morawickiego do pytania zadanego w trakcie posiedzenia Parlamentu Europejskiego 4 lipca 2018 r., czy Rząd RP poprze dyrektywę ACTA.2 może skutkować brakiem poparcia młodych Polaków dla PiS w wyborach do samorządu terytorialnego i do parlamentu, bowiem dla wielu młodych Polaków wolność Internetu jest związana m.in. z wolnością korzystania z tego medium jako jednego z ostatnich pól, na których może rosnąć demokracja.
Dziś miałem sen. Śniło mi się spotkanie w budynku w Alejach Ujazdowskich. Na tym spotkaniu bardzo ważna osoba zakomunikowała zebranym, że zmuszeni będziemy ponosić jeszcze większe koszty związane z koniecznością zapewnienie Polsce bezpieczeństwa. Gdy balans strachu mocarstw dysponujących arsenałami broni jądrowej/termojądrowej i innej zapewnia skuteczne odstraszanie dalsze zbrojenie się powodujące radykalne zmniejszenie inwestycji w politykę społeczną, w tym w zdrowie ma niewielki sens, o czym mówią nie tylko znani ekonomiści.
Jeśli do tego wcale nie wyśnionego obrazu konieczności wydatkowania coraz to większych pieniędzy na bezpieczeństwo (safety), kosztem ograniczania wydatków na politykę społeczną (security) dodać rozdział Polaków na tych preferujących nie tylko w diecie konserwy i na tych preferujących dietę bardziej sprzyjającą zdrowiu, to będziemy mieli podstawy by cokolwiek sądzić o przyszłości Polski i Polaków, zwłaszcza jeśli uświadomimy sobie, że Polska wykluczając coraz to nowe grupy osób, nie ma, bowiem w związku z tym nie może mieć spójnej, przyjętej w ramach deliberatywno-partycypacyjnej demokracji, uwzględniającej także interes np. osób LGBT wizji i spójnej strategii dla Polski i Polaków, także dlatego, że nie umiemy skupiać się na sobie, nie szanujemy się i ustawicznie porównujemy się z innymi, których najczęściej nie traktujemy życzliwie, ale ma za to wykluczanie osób biednych, cierpiących, niesamodzielnych i walkę z ideologią LGBT, a tak po prawdzie z ludźmi chcącymi być szczęśliwymi na swój, a nie na narzucony przez zbiorowość Polaków, w której żyją sposób.
