Siła państwa bierze się między innymi ze skuteczności instytucji publicznych funkcjonujących w tym państwie. W Polsce szereg instytucji publicznych, w tym instytucja pomocy społecznej ma niski, a bywa bardzo niski potencjał instytucjonalnym, a tym samym efektywność działania tych instytucji pozostawia bardzo wiele do życzenia. Jeśli do tego doda się bardzo niską skuteczność sprawowania nadzoru i kontroli nad tymi instytucjami, jeśli uświadomimy sobie skalę niszczenia instytucji publicznych przez obecną władzę, dla której najważniejszym jest czy określona instytucja publiczna jest służy, to będziemy mieli ostrzejszy obraz tego czym jest dziś Polska.
Każda instytucja totalna, czyli miejsce, w którym życie dużej grupy ludzi pozostającej na tym samym terenie kierowane jest w sposób formalny z pozoru służąca tym, dla których została powołana do życia, zwłaszcza jeśli nie jest skutecznie kontrolowana, zwykle przekształca się na panopticon służący osobom sprawującym kontrolę nad „podopiecznymi”. Polska przez wieki była takim panoptikonem, w którym nad rzeszą chłopa nadzór i kontrolę sprawowali panowie, wójtowie i plebani. Dziś Polska jest pono demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej, a realnie jest panoptyczną autokracją zasłaniającą się sprowadzoną do roli szmaty republiką, demokracją, prawem, dialogiem, etc. Taki jest dziś polski konserwatyzm nasycony polską tradycją.
Obserwuje się wykluczania osób z opozycji z możliwości nadkonsumpcji dochodu narodowego Polski, bowiem np. nie zasiadają te osoby w zarządach i radach nadzorczych spółek skarbu państwa. Jeszcze nie ma fizycznego likwidowania opozycji, ale jeśli obecna władza nadal będzie sprawowała nadzór na tym co pozostało ze świetności Polski przez następne lata, na co się zanosi, to i ten etap walki politycznej nastąpi, zwłaszcza jeśli się zważy jak szybko następuje „postęp” w zakresie kontroli nad obywatelami. Nie sądzę, by pan optyczna władza musiała stawiać szubienice na Placu Piłsudskiego. Eliminowanie opozycji będzie mogła następować bardziej subtelnymi sposobami, np. nowym szczepem wirusa, na którego szczepionką będzie dysponować jedynie Przywódca i jego dwór. Czy to rojenia, a może przewidywanie przyszłości na bazie wniosków z analizy obecnej sytuacji w Polsce, ale i na świecie?
