Motto: Ignorancja i arogancja to dwie nierozłączne siostrzyce (Giordano Bruno)
A teraz do rzeczy.
Właśnie obejrzałem konferencję prasową pani marszałek Sejmu Elżbiety Witek po spotkaniu z opozycją.
Relacjonując spotkanie pani Marszałek wyjaśniła, że spotkanie było pożyteczne, przedstawiciele opozycji mogli się wypowiadać, a niektórzy nawet dwa razy.
Zaś broniąc rządu przed zarzutami opozycji pani marszałek powiedziała między innymi, że, - cytuję z pamięci:
„W Polsce ludzie jednak nie umierali na ulicach tak jak we Włoszech, a obywatelom nikt nigdy bram ich kamienic nie zaspawał, tak jak to miało miejsce w Chinach (...) To nie rząd wywołał pandemię (...) Rząd nie ma wpływu na pandemię..."
Jak Boga najszczerzej kocham, tak właśnie powiedziała.
Ja jeszcze dodam, że tylko dziś na covid umarło tylu Polaków, co w trzech katastrofach Tupolewa
Resztę dopowiedzcie sobie Państwo sami.
Krzysztof Pasierbiewicz(em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Wiadomość z ostatniej chwili:
Mamy 28 tys. 128 przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. W związku z COVID-19 zmarło 497 osób – poinformowało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Wcześniej te same dane podał na antenie RMF FM szef resortu Adam Niedzielski.
A rząd nic nie robi i z zimną krwią czeka, aż umrą następni.
Najtrafniejszy komentarz:
@skamander [ 24 listopada 2021, 17:29 ]:
Wyobraźmy sobie katastrofę kolejową, w której ginie około 100 ludzi. Tragedia. Żałoba narodowa, opuszczone do połowy masztu flagi. Oby coś takiego nigdy nie zaistniało! Ale mamy przecież obecnie coś podobnego każdego dnia. Umierają setki ludzi każdej doby i… NIC. Dzisiaj mamy około 30 tys. ludzi zarażonych covid19 a prawie 500 osób tej doby zmarło. Czy to nie jest wystarczająca tragedia, by w końcu zostawić słupki poparcia i zacząć działać? To nie opozycja ma obowiązek chronić społeczeństwo przed pandemią – to sprawa rządzących i nikt i nic ich od tego nie zwolnił. Dzisiaj odbyło się spotkanie przedstawicieli opozycji z panią Marszałek i przedstawicielami Min. Zdrowia. Przedstawiciele rządu nie przedstawili żadnej propozycji, a przecież to obowiązek rządzących, by przedstawić opozycji jakiś plan wyjścia z tej społecznej katastrofy i szukać poparcia jeśli własny klub nie daje możliwości uzyskania większości. Ale propozycja ma pochodzić od władzy, która rządzi. I już nie ma czasu na dyskusje – rząd musi działać i bronić Polki i Polaków przed tymi codziennymi zgonami, których może przecież nie być, bo są sposoby na to, by zahamować rozszalałą pandemię w Polsce. Inne kraje potrafią reagować i żaden z polityków w tych państwach nie zastanawia się czy ktoś będzie protestował z tego powodu, jak to dzieje się w Polsce. Jakoś rządzący nie obawiali się protestów kobiet i wprowadzili prawie całkowity zakaz aborcji, bo ta sprawa nie dotyczyła w większości ich elektoratu. Teraz antyszczepionkowcy to duża część pisowskiego elektoratu i to jest powód dla którego rządzący skapitulowali przed zarazą. Ale tak być nie może i zdrowie. i życie musi być ponad takimi partykularnymi ciągotami władzy, która boi się, że odważna decyzja w sprawie niezaszczepionych może wywołać perturbacje w samym klubie Zjednoczonej Prawicy i odejście części elektoratu do Konfederacji. Wówczas szansa na dalsze rządzenie mogłaby być pod znakiem zapytania. I to jest powód, że wszelkimi sposobami rządzący odwlekają jakąkolwiek decyzję w tej sprawie kosztem zdrowia i życia Polek i Polaków.
