Jakiś szał dzisiaj w mediach po prostu. Cała Polska mówi o tym, że w Warszawie ruszył tramwaj numer 2.
Nawet podają z jaką częstotliwością jeździ na co dzień i w święta. Juz wiem, że w niedziele co 7,5 minuty. Super! I jeszcze podają, że ma kabinę motorniczego z przodu i z tyłu, więc nie musi zawracać i takie rozwiązanie pierwszy raz zostało zastosowane w Stolicy...
No sorry, ale od szóstej rano słucham o tym wielce kosmicznym tramwaju i zastanawiam sie o co chodzi...
Ktoś wie po co ta rewelacja w środkach masowego przekazu?
Zapytam kolegę z Lublina, czy bardzo się przejął tym wydarzeniem i kiedy się wybiera, żeby odbyć przejażdżkę.
No ale skoro nam nie latają Dreamlinery i mamy F16 z kancerami, to i tramwaj na bezrybiu jako ten rak, tudzież inny wróbel w garści.
Inne tematy w dziale Rozmaitości