Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
895
BLOG

Przytkało mnie...

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 42

Kretyństwo ludzkie nie zna granic. Jeden z drugim zwany "instruktorem" na zimowym obozie dla 10-latków zabrał dzieci na noc pod namioty wysoko w góry. Obóz przetrwania k.j.m.! Teraz cały bieszczadzki GOPR łącznie z helikopterem próbuje ściągnąć dzieciaki z odmrożonymi nogami w bezpieczne miejsce, ale myślący opiekunowie wybrali taki teren na przygodę, że trudno do nich dotrzeć. No i pogoda super... -10 stopni, wiatr 70km/h i pozrywane namioty...

Przyznam, że gdybym była rodzicem któregoś z tych dzieci, to pierwsza czekałabym w miejscu "odstawienia" szanownych instruktorów i naprawdę nic by mnie nie powstrzymało przed spraniem ich po pyskach. Potem pozew zbiorowy dla organizatora takich zimowisk i puścić z torbami całą ekipę.

Jakim idiotą trzeba być, żeby coś takiego wymyśleć?

Sami sobie niech robią takie ekstremalne ferie... popieprzeńcy.

Przyznam, że brak mi słów...

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (42)

Inne tematy w dziale Rozmaitości