Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
546
BLOG

Wycieczka bombowcem na wywiadówkę

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 25

Wróciłam właśnie z wywiadówki. To jedna z moich ulubionych rozrywek. Pokojowo nastawieni do siebie i nauczycieli rodzice rozwijają się w sposób fascynujący z biegiem czasu co powoduje, że pozornie spokojne, organizacyjne spotkanie równie pozornie zmierzające ku końcowi, zamienia się w pyskówkę mamy Nowakówny z tatą Kowalskiego, bo Michalski oplotkował panią od fizyki. Czy jakoś tak... Mnie się robi odcisk na brodzie podpartej dłonią i zaczyna burczeć w brzuchu z głodu, ale tendencja zawsze jest niestety wzrostowa i zamiast zbliżać się do telemarku - większość przypomina sobie jakieś pierdoły i atmosfera gęstnieje.

Dzisiaj tematem wiodącym było omówienie wycieczki do Poczdamu, co przerodziło się w dyskusję na temat tego kto koło kogo ma siedzieć w autokarze (tak trochę upraszczam). Pobocznym wątkiem był standard pojazdu, choć również wywołał wiele emocji.

Wychowawczyni patrzyła na mnie błagalnym wzrokiem, ale się zaparłam i postanowiłam, że morda w kubeł, bo jak ja bym zaczęła, to umarłabym na tym zebraniu z głodu w trakcie własnej perory. Popatrzyłam sobie więc na znaki pokoju, jakie przekazują sobie dorośli ludzie w ławkach (oskarżających przy okazji cudze dzieci o brak kultury osobistej) i zapytawszy, czy coś do mnie personalnie wychowawczyni ma - wyszłam, mówiąc grzecznie wszystkim "miłego wieczoru" (nie miała).

Wróciłam do domu z nadzieją na pokojowe zakończenie tego pięknego, zimowego, marcowego dnia, a tu mi mówią w mediach, że bombowiec amerykański ma zamiar przelecieć się nad Koreą. Domyślam się, że tak profilaktycznie. Niby wycieczka?

Zastanawiają mnie te wyścigi zbrojeń. Od wywiadówki, przez Somalię po Kim Dzong Una.

 

 

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Rozmaitości