Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
515
BLOG

Pani Senyszyn i koszmary senne

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 11

Oglądałam właśnie przed chwilą w TVN24 wywiad z Panią Senyszyn. I wszystkim purystom językowym twierdzącym, że wywiadu sie głównie słucha wyjaśniam, że całkiem świadomie piszę, iż właśnie OGLĄDAŁAM, ponieważ słuchać się tego nie dało. I nie mają tu znaczenia żadne względy merytoryczne, ani to, czy uważam, że SLD strzelił sobie w kolano wywalając Kalisza. Nie mogłam bowiem wywiadu wysłuchać, gdyż wygląd pani posłanki powalił mnie najpierw na kolana, potem na łokcie, a następnie na twarz i tylko znad podłogi wystawały mi wytrzeszczone oczy (jak u wiewióra z "Epoki lodowcowej"). Tego po prostu słuchać się nie dało z powodu wrażeń wizualnych.

Ja wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale jak kobieta w tym wieku (bądź co bądź szlachetnym), pełniąca dość ważną (bądź co bądź) funkcję w państwie może założyć na siebie różowy, świecący i nadmuchany kombinezon, ze spodniami jak hutnik przy spuszczaniu surówki, a na szyi powiesić sobie pisanki ze świąt?

Może się z tego jakoś otrząsnę.

Wszystkich, którzy to widzieli - pozdrawiam. Wszystkim, którzy nie widzieli - polecam (byle nie przed snem).

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości