To co proszę Państwa?
Zostawimy już może Gowinów, filipińskie przypadłości, gaz łupkowy, Smoleńsk oraz czekoladowe orły i zasiądźmy tam, gdzie dla rozpoczęcia relaksu weekendowego powinniśmy zasiąść, czyli przed telewizorem.
Wszystkim czującym się ponad plebsiarską rozrywką jaką jest piłka nożna (tudzież każdy inny sport budzący prostackie emocje kibica) życzę cierpliwości w klikaniu na swoich blogach "odśwież", ponieważ obawiam się, że zainteresowanie analizą społeczno-polityczno-gospodarczą naszego kraju może ciut spaść na czas rozdarcia widzów, czy bardziej są za Realem, czy za trzema Polakami.
Ale spokojnie. To tylko 90 minut. Będziecie mieli Państwo czas na przemyślenie kolejnego problemu naszgo stłamszonego mentalnie i ideologicznie społeczenstwa i stworzenia nowych, słusznych politycznie i niedocenionych (tfu!!! nieocenionych) tekstów.
Inne tematy w dziale Rozmaitości