To jest ciekawa obserwacja zachowań społecznych, więc postanowiłam się wgłębić.
W deklaracji wiary, która robi ostatnio zamieszanie jest napisane tak:
"UZNAJĘ, iż ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga, jest święte i nietykalne:
- ciało podlega prawom natury, ale naturę stworzył Stwórca,"
Wychodzi mi,że aparat na zęby, albo aparat słuchowy też odpadają. Ogólnie zawody lekarza, kosmetyczki, fryzjera, optyka... odpadają
I jest jeszcze tak:
"UZNAJĘ pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim
(...)
- potrzebę stałego pogłębiania nie tylko wiedzy zawodowej, ale także wiedzy o antropologii chrześcijańskiej i teologii ciała."
Jeśli ktoś mądry może mi wyjaśnić co to jest "teologia ciała" oraz "antropologia chrześcijańska", to ja stawiam dużą wódkę.
Obiecuję.
Inne tematy w dziale Rozmaitości