Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
264
BLOG

Chłopi z siekierami

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Często spotykam się z ludźmi ułomnymi i jakkolwiek ułomności fizyczne, czy umysłowe są rozpoznawalne i oczywiste, tak te emocjonalne wymagają głębszej obserwacji i starannie konstruowanych wniosków.

Tym samym postanowiłam starannie skonstruować wniosek na temat kogoś, kto nie tylko jest osobą ogólnie znaną, ale i niewątpliwie przez wielu podziwianą. Jednakowoż - tak jak ludzi ułomnych fizycznie, czy psychicznie podziwiać można i należy za ich samozaparcie, siłę ducha, pokorę, wiarę i prawdę oraz odwagę, tak tych skrzywionych emocjonalnie - a zwłaszcza postać, o której myślę - szanować trudno. Mamy bowiem do czynienia z megalomanem, który zatracił się w samouwielbieniu oraz przestał kontrolować nawet zaprzeczanie samemu sobie. Dodatkowo ma koło siebie ludzi utwierdzających go w przekonaniu beserwiserowości, co czyni go jeszcze bardziej żenującym. Jest w tym jakiś plan poniekąd, bo jak napisał kiedyś klasyk "Po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy".

Powiem tak... Niejaki Reymont (bądź co bądź noblista) zadziwił śiwat między innymi maleńkim epizodem, kiedy to stary parobek Kuba, postrzelony w lesie, odcina sobie nogę sikierą.

Ot co.

 

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości