Za dużo nie chce mi się dzisiaj pisać, bo komentowanie słów różnych wzmożonych w sprawie "Idy" mija się z celem, a już tym bardziej "zniknEłem" z ust Pana Prezesa na konferencji prasowej przyprawia o ból brzucha. Na to są różne środki farmakologiczne i suplementy diety, które wprawdzie nazywają się jak nawozy sztuczne, albo płyny do czyszczenia toalet, ale podobno działają.
Spodobała mi się jednak pewna społeczna inicjatywa, ponieważ taka propozycja padła pod kierunkiem mediów, żeby wedle strategii Pani Ogórek zbojkotowały Panią Ogórek. To jest słuszna koncepcja. Po kiego za babą latać i prosić o słówko, a już na pewno nie ma sensu poświęcić jej czas i pieniądze nasze oraz jakiejkolwiek stacji telewizyjnej.
Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało.
Inne tematy w dziale Rozmaitości