Obostrzenia etatowe dotyczące pracowników S24 stanowczo nie konweniują z moją aktywnością tekstową w tym miejscu, ale trudno. W końcu nie dla poklasku się pisze, jeno dla ulania.
Przypomniał mi się dzisiaj taki bardzo stary dwocip (wersja "lajt"):
Siedzi aniołek ze św.Piotrem na chmurce, patrzą z góry na naszą piękną Ziemię i aniołek pyta "Święty Piotrze... A co to jest tam takie małe światełko na dole?"... "A tam ludzie się kochają"... "A tam z lewej?"... "A tam też się ludzie kochają."... "A tam to takie jaskrawe?"... "Tam to już bardzo mocno się ludzie kochają. "... "A ta łuna tam na dole?".. "A... A to jest Ciechocinek".
No i właśnie mam wrażnie, że zwłaszcza w czasach/chwilach wyborczych mamy w kraju totalny Ciechocinek, bo głównie ktoś kogoś (lub coś) pieprzy.