Nie mam zwyczaju wtrancać się w wypowiedzi/wypociny innych na moim forum, a już tym bardziej ich komentować i opisywać, ale dzisiaj Pan coryllus/Osiejuk mnie załamał (o ile można jeszcze bardziej w Jego przypadku).
Z racji tego, że mam zabronione komentowanie pod wpisami tegoż "autora" (choć napisałam tam tylko raz i to naprawdę nie było nic złego - ośmieliłam się tylko mieć inne zdanie) muszę więc powiedzieć u siebie, że wywołanie nowej teorii spisku na temat śmierci Pana Kulczyka jest normalnie odwaleniem hołubca z podwójnym Rittbergerem i Axelem w jednym.
Mamy oto podobno do czynienia z zamachem drodzy Państwo, bowiem Kulczykowie nie umierają na zatory żylno-płucne ot tak sobie. Pan Osiejuk nie rozwinął kwestii udziału Austriaków w tym procederze i zabójstwie biznesmena, ale myślę, że jeśli przemyśli, to cofnie się do intryg związanych z cesarzem Ferdynandem, albo do Anschlussu. Możemy więc liczyć na rozwinięcie tematu z licznymi odniesieniami do wydarzeń historycznych, a ponieważ Pan Literat zaleca, by mieć oczy otwarte, więc miejmy nawet wytrzeszczone.
A S24 gratuluję umieszczania takich pierdół na SG.
Komentarze