Chcesz zapalić? To do ubikacji...

Sejm zagłosował. Przyjął poprawki senatu. Nie wszystkie. Urządzenia elektroniczne do inhalacji nie zostały zaliczone do wyrobów tytoniowych. Ale sejm zakazał palenia przy piwie. Podobno dlatego, że wielu niepalących wychodzi na piwo z dziećmi.

Wiadomości o tych głosowaniach na portalach nie widać. Przez chwilę myślałem, że onetowy tytuł "Dotkliwa porażka Polaków;  prezydent zdziwiony" odnosi sie do tej ustawy. Nie.

Jak chciał poseł Piecha: "nie będzie decydować wolność wyboru restauratora, ale decydujące będą warunki, które wszyscy równo będą musieli spełnić (...) Czyli nie wolny wybór, ja decyduję, wszystko mi wolno, mój geszeft - dodał", właściciele pubów nie będą decydować, kogo będą gościć u siebie. Jeśli mają tylko jedną salę, goście nie zapalą. W większości pubów osobnym pomieszczeniem jest tylko WC.
Posłowie zadarli z połową wyborców. Może ich badania wskazują, że palący i tak na nich nie głosują?

Jeśli prezydent zawetuje ustawę, uzasadniając to zbyt małą jej restrykcyjnością, to zdobędzie trochę głosów?

Ja nie palę.