Pan Redaktor Łukasz Warzecha ma trzy koniki: oznajmianie, że zamiast śladem gawiedzi prostackiej sportem się ekscytować, on Bacha słuchać uwielbia; pomstowanie na ośrodki wczasowe i innych wczasowiczów, nie wiedzieć czemu odwiedzających tłumnie miejsca, w których Redaktor Warzecha chciałby z rodziną swą tylko wypoczynku zażywać; zwalczanie chamstwa. Zwalczanie chamstwa jest priorytetem na jego blogu, o czym informuje regulamin po prawej stronie. Najnowszy swój wpis Redaktor Warzecha poświęcił obnażeniu chamstwa polskich siatkarzy.
Pan Redaktor Łukasz Warzecha tępi chamstwo m. in. takimi słowy
W komentarzu pod wspomnianym postem o chamstwie siatkarzy:
Mój sprzeciw budzi sytuacja fałszerstwa, zresztą dość powszechna: grupy ludzi, którzy chcą uchodzić za stojących poza polityką, faktycznie twardo wspierają jedną opcję. Ludność myśli: no, skoro ci "apolityczni" tak się zachowują, to chyba muszą mieć rację. Dokładnie tak była zbudowana akcja z siatkarzami, którzy zrobili po prostu Tuskowi, jak to się mówi, loda przy pozorach "neutralności".
W tekście o rękoczynach pod Jasną Górą między Rafałem Maszkowskim a ojcem Piotrem Andrukiewiczem:
Na stronie „GW” pojawiła się dzisiaj informacja, jak to w Częstochowie pewien redemptorysta uderzył osobnika, rozdającego ulotki, krytykujące Radio Maryja. Fanem RM nie jestem, raczej przeciwnie, a nazwisko osobnika – Rafał Maszkowski – kompletnie nic mi nie mówiło
Wniosek jest jasny: trudno pana Maszkowskiego i jego krucjatę traktować poważnie. Można tylko pokiwać głową z politowaniem, ewentualnie polecić dobrego psychologa. A może nawet psychiatrę.
W tekście o sprawie Doroty Nieznalskiej:
„Gazeta Wyborcza” tryumfuje: Nieznalska uniewinniona. Na drugiej stronie piątkowego wydania, w charakterystycznym dla tej gazety grafomańsko-pompatycznym stylu, o sprawie rozwodzi się jakaś Dorota Jarecka:
Dodajmy jeszcze rechotanie Redaktora Warzechy podczas sławetengo występu Redaktora Ziemkiewicza: zejdź, k(*), dziadek z anteny.
Pan Redaktor Łukasz Warzecha jest bywalcem Klubu Ronina, który to klub - jak mówi jego założyciel, Pan Redaktor Rafał Ziemkiewicz - wzorowany jest na angielskich elitarnych klubach dla gentlemanów. Jeśli ktoś by nie wiedział, jakiego rodzaju maniery są typowe dla gentlemanów w angielskich elitarnych klubach, to może sobie wyrobić o tym zdanie, czytając i oglądając Pana Redaktora Łukasza Warzechę.
Inne tematy w dziale Rozmaitości