Bloger gw1990 opublikował fragmenty swej mailowej korespondencji z panią Anną Cugier-Kotką. Opublikował bez jej zgody, jak sam przyznał.
Masz zgodę p. Cugier-Kotki na upublicznienie korespondencji?
Skoro rozmowy były prywatne, to czy CK dała pozwolenie na opublikowanie fragmentów jej wypowiedzi? I jak to w końcu jest z tym brakiem zrównoważenia?
Igor Czajka 34
Nie, ale w związku z wpisami Tymochowicza, chciałem rozbroić tę bombę. Wrzuciłem obszerne fragmenty by pokazać, że dopiero dzisiaj wersja jest zmieniona.
Tyle. Pozdrawiam
gw1990 535
Zatem gw1990 pozwolił sobie w drastyczny spoób nadużyć czyjegoś zaufania. Zaufania, które z założenia jest okazywane przy wymianie prywatnej korespondencji. Dla gw1990 bieżące potrzeby dawania odporu propagandowego są ważniejsze niż podstawowe zasady współżycia międzyludzkiego.
Rada dla wszystkich - nie korespondujcie prywatnie z gw1990 (Grzegorzem Wszołkiem - nie ukrywa swej tożsamości). Skąd wiadomo, czy kiedyś nie upubliczni wymiany korespondencji bez zgody rozmówcy?
Inne tematy w dziale Rozmaitości