Tak mówił Krauze do Andrzeja Leppera. Najnowszy WPROST (nr 51/52 z datą 26 grudnia 2007) w swoim wydaniu światecznym ujawnia fragmenty z nagranymi rozmowami między obu panami. Wygląda na to, że to Andrzej Lepper był czlowiekiem Krauzego w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. A ten facet, który miał zostać w ZUSie to gość odpowiedzialny za komputeryzację zakładu. Patrząc na zamieszanie jakie się porobiło po wydaniu nakazu zatrzymania Krauzego umyka nam z pola widzenia fakt, że potęga Krauzego wyrosła na komuteryzacji ZUSu... tej czarnej dziury która wysysa od lat krociowe sumy z budżetu naszego państwa i z naszych różnych składek.
Byłam wielce zdumiona, kiedy w okresie zamętu wokół oligarchy latem tego roku za stołem konferencyjnym oprócz broniących go byłych polityków takich jak Król czy Walędziak ujrzałam Alota, byłego prezesa ZUS z nadania AWS. Tego samego Alota, który zaakceptował umowę podpisaną w wyniku kontrowersyjnego przetargu z zamówień publicznych wygranego przez firmę Krauzego. Alot był wtedy wręcz poniewierany przez opinie publiczną. Cała komputeryzacja wygladała i chyba była... wielką kompromitacją... którą powinni się zająć prokuratorzy z grupą naprawde znających się na rzeczy ekspertów.
Ale do tego potrzebna była wola polityczna i wielka determinacja. Nie było nic takiego.
Gdy tak patrzyłam na tych polityków którzy z zapałem psów obronnych bronili w tamte sierpniowe dni swego pryncypała... to pomyślałam sobie, że ciekawy byłby przegląd spółek których potęga wyrosła na interesach robionych z budżetem państwa. I ciekawa byłaby lista polityków którzy w nich znaleźli źródło dochodów w swoim życiu postpolitycznym.
My jednak chyba nie dowiemy się ile straciliśmy i ile tracimy w wyniku złej komputeryzacji ZUSu. Nie wiem też czy możemy dowiedzieć się ile nas kosztuje serwisowanie przez firmy Krauzego systemu stworzonego przez PROKOM? Rocznie. Coś mi się wydaje, że to tu są konfitury dla doglądania których "ten facet ma zostać w ZUSie". Serwisant powinien być wybierany w przetargu.
Politycy (szeregowi) PO zmilkli, jakoś nie słyszę żeby chcieli reformować ZUS. A przecież wiedzą doskonale, że bez reformy ZUSu i KRUSu nie ma reformy finansów publicznych. Szybciutko został odwołany następca pani Wiktorow Paweł Wypych i w ekspresowym tempie odwołano wybranych w konkursie dyrektorów. Czarna dziura naszego budżetu pod nazwą ZUS bez wstrząsów i zakłóceń reformatorów dalej będzie miksować nasze pieniądze.
Ech!
A pani Pitera będzie lustrować CBA i Mariusza Kamińskiego. Powstanie Komisja sejmowa do przesłuchiwania Ziobry... Powstanie raport Pitery... z którego dowiemy się że największym zbójem w RP jest Mariusz Kamiński... bo ośmielił się obejrzeć ręce i kontakty pana Krauzego.
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka