Okrągły stół już wkrótce, wystawi nam wszystkim rachunek

za swoją bizantyjską biesiadę.

Drogo wyszła ta impreza pod nazwą III RP, czyli PRL-bis po botoksie. Paniczyki w walonkach pohulali sobie za bagatela 700 mld zł i teraz każą jeszcze za bibę zapłacić,  wycyckanym i nabitym w butelkę. Widać staropolskie przysłowie" postaw się i zastaw się" można  bezczelnie rozwinąć do granic absurdu.

Tak, ja, on i Ty, jesteśmy winni katastrofalnemu długowi publicznemu. Nie hulaszcza "wadza", ale ty Kowalski, ty Nowak i ty, ej! tam, nie chowaj się, ty na cki.

Już  zegarmistrz Balcerowicz ustawił  poradziecki budzik i rżnie głupa, jakby to nie on i następni umaszczeni okrągłostołowi pomazańcy przez  20 lat  nie podkręcali sprężyny do  katastrofy. I proszę tylko nie blekotać, że przez ostatnie lata nie maczał w tym palców, bo przypomnę, co mówił  na początku przekształceń własnościowych czyt. zniekształceń, że jeszcze tylko mały kroczek i znowu będzie wszystko pięknie a Polska rozkwitnie na całą Europę.

Czym się różnimy od Niemców, Jankesów, żabojadów i makaroniarzy, że im żyje się lepiej a  przeciętny Polak jest świniopasem Europy? No czym?

Inteligencją nie odbiegamy, zaradnością i pracowitością ich przebijamy, to gdzie do k...y nędzy,  jest przyczyna nędzy naszego kraju? No gdzie?

Pytanie świadomie pozostawiam bez odpowiedzi, wierząc w inteligencję moich rodaków.

p.s. Łapy precz od moich pieniędzy, nie postawię wam już nawet zwykłego kwacha, choćbyście się słaniali na nogach na tygodniowym kacu. Won.