Usłyszałem dzisiaj rano w wiadomościach radiowych , ze na remont Muzeum Jana Pawła II w Wadowicach wydano 25 milionów złotych. Oto nowe dzieło miłosierdzia. W „Kalendarium życia Karola Wojtyły” (Wydawnictwo Znak 1983) czytałem kiedyś ,jak to kleryk Wojtyła oddał nowe buty , które od kogoś litościwego dostał przed zimą , komuś bardziej potrzebującemu, a sam nadal chodził w starych, zniszczonych.
Kiedy w latach osiemdziesiątych obejrzałem/odwiedziłem mieszkanie państwa Wojtyłów w Wadowicach przy ul.Kościelnej to było autentyczne ,bardzo skromne ,dwupokojowe mieszkanie z kuchnią ( kaflowy piec kuchenny z używanym garnkami na blasze tak jak to zostawili ostatni lokatorzy ) Bez wygód. Prawdziwe mieszkanie jakie większość z nas (rocznik 40) pamięta z dzieciństwa. Tak było przed zniszczeniem wszelkich autentycznych śladów żyjących tam ludzi i stworzeniem w następnych latach M U Z E U M J.P II z nowym balkonikiem ,z girlandami z kwiatów i w pastelach.
Jak widać uznano ,ze to nie wystarczy i oto muzeum znowu remontowano żeby było jeszcze bogaciej i bez żadnego śladu po Człowieku ,dla którego wszystko tam się zaczęło.
Kto był Wadowicach i widział niewielką piętrową kamieniczkę obok kościoła ten z pewnością nie uwierzy ,ze można w to wpakować 25 mln złotych. Za te pieniądze można by wyremontować cały wadowicki (piętrowy) rynek. Wietrzę tu szwindel na miarę kanonizacji. Jeśli jednak, co mało prawdopodobne ,pieniądze wydano uczciwie choć z pewnością niegospodarnie ,to czy nie można się było wstrzymać z publikacją tej bulwersującej informacji?
Zawsze ktoś potrafi zepsuć uroczystość. Wiekopomną przecież uroczystość.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
