Dyskusje nad przyszłym ministrem Spraw Zagranicznych w toku. Czytam różne opinie jako zwykły obserwator od którego nic nie zależy. Jednak swoją opinię amatorską też napiszę.
A więc zaczynam od .. prezencji. Wiadomo , właściciel własnej wsi, pan "na włościach" musi dobrze się prezentować. A co jeszcze musi mieć w sobie? Zdolność kontaktów kontaktów z odpowiednikami zagranicznymi. I tu już jest minus. Pod koniec rządów PO/PSL Sikorskiego trzymano z boku. Czy teraz ma szansę zaistnieć? Wątpię. Zatem w czym byłby dobry? Na pewno byłby dobry w pokazaniu Dudzie gdzie jego miejsce. A poza tym? A poza tym raczej potrzebna nowa twarz, twarda w kontaktach z rezydentem PIS oraz znająca środowisko zagranicznych ministrów zagranicznych.
Aha, i taki co pokaże Żydostwu miejsce w szeregu za ich morderstwa Palestyńczyków.
za Śląskiem, anty PIS
Prezes swojego placu i chałupy na wtory żodyn PISowiec ni mo wstympu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka