Ostatnimi czasy media rządowe, nazywają Konfederację, grupą agentów rosyjskich, nawet redaktor Sakiewicz zwany Sakiewką, mówił o szkoleniach, na których uczono ich jak zabijać ludzi. Klimat grozy tak samo powtórzyła Koalicja Europejska, uważając, że broń służy nie jak sama nazwa mówi do bronienia się, a atakowania, podając to w spocie wyborczym, który wyglądał na jakiś żart.
Prawda jest taka, że to Polska, obecnie sprowadza najwięcej węgla z Rosji, a zarzekania się córki górnika byłej premier Beaty Szydło , były zwykłym chwytem marketingowym by przekonać do siebie górników. Specjalnie nawiązałem do kretyńskich zarzutów o agenturę, ponieważ dzisiaj na tapetę chciałbym wziąć pewne zjawisko, w polskim społeczeństwie, a mianowicie; Rusofobia.
Nie wiem do końca z czego to wynika, ale wielu polaków uważa, że to wszystko te Ruskie, jakby nie oni to... tutaj można wstawić wszystkie dobra tego świata. Dlaczego zapominają o chociażby Niemcach? Przecież nie byli lepsi w naszej historii, a no może to wynikać z dwóch powodów. Pierwszy to efekt propagandy Sanacji, której bliżej było do Zachodu, albo, że co z tego co Niemcy robili, oni przynajmniej są z reguły bogaci, to i nienawiść do nich nie ma sensu. Okrągły Stolec nie był gotowy, na takie połączenie jakim jest Konfederacja i widać szybkie nie przemyślane ruchy PiSu oraz PO, z czego później powstają takie kwiatki. Wracając do naszej ''miłości'' jaką darzymy Rosjan, ciekawym faktem jest podobny charakter naszej nacji i mocarstwa, na którego czele stoi Władimir Putin.
Rosję dotknęła rewolucja Lenina, stracili praktycznie całą inteligencję, po otrzymaniu takiego ciosu dotąd ten naród, można powiedzieć, że nie wstał. Pomijam już fakt komunizmu, który zakorzenił się w ich głowach, tak samo zresztą jak w starszej części naszego społeczeństwa.
Jeżeli mielibyśmy prawdziwych rządzących, którzy wierzą w interesy międzynarodowe, a nie politykę zagraniczną opartą na braku alternatyw dla USA, to moglibyśmy o czymś rozmawiać. Sprytni politycy, tak jak Orban, lub Erdogan, dogadują się z Putinem, bo to po prostu KORZYSTNE dla tych krajów. Embargo nałożone na Rosję, skrzywdziło rolników z Polski i nie tylko. PO przytakiwało wszystkim, a PiS traktuje Rosję jak jądro ciemności, zaś USA i Izrael za narody wybrane, wręcz nieomylne, jakby tam było Eldorado. Patrzą na wszystko zero-jedynkowo, czekam, aż premier Węgier zostanie nazwany przez Jarosława Kaczyńskiego, lub naczelnego wroga Rosji, czyli Antoniego Macierewicza, ruskim agentem, wtędy nasz tytan intelektu, czyli minister Czaputowicz będzie mógł rozmawiać tylko sam ze sobą...
{Maciej Wójcik}
