Rozmaitości 12.11.2010, 08:32 Dobry ksiądz - martwy ksiądz No, i znowu ktoś umarł. Umarł stary, wredny proboszcz, o którym niejeden silny obywatel powiedziałby, że pasibrzuch i majętny darmozjad. Rzeczywiście, mieliśmy proboszcza , który był otyły, miał czerwoną...
Polityka 8.11.2010, 08:07 Ustawa o przemocy w rodzinie, protest i wyjaśnienie 9.11.2010. Tak jak zapowiedziałam wszechwiedzącemu Amsternowi, sprawę wyjaśniłam. Stowarzyszenie odpowiedziało, że list, który cytowałam, a który z kolei ja dostałam od kogoś, wprowadza czytelników w błąd....
Rozmaitości 3.11.2010, 19:33 Płomyk z drugiej strony Ksiądz w sutannie i birecie, w takim miejscu jak sklep, to już jest zjawisko. Żaden tam luzak w półcywilnej koszuli i marynarce, tylko normalny pleban. I nie w porze kolędowania, kiedy "po prostu trzeba się ubrać", tylko...
Rozmaitości 1.11.2010, 08:05 Ludzie III kategorii Jak wytłumaczył nam Adam, ludzie dzisiejszego dnia dzielą się na: - tych, którzy leżą na cmentarzu - tych, którzy leżą przed telewizorem - tych, którzy krążą między jednymi a drugimi. Myśmy należeli,...
Rozmaitości 13.10.2010, 10:24 Droga do dziury w całym Drogowskaz: "Wielka Lipa 2" - to było pierwsze, co zobaczyliśmy po tym, jak wygramoliliśmy się z samochodu w Rościsławicach. Nie byliśmy w najlepszych nastrojach, bo kiszki nam grały marsza, a wiatr gwizdał po uszach i...
Rozmaitości 11.10.2010, 08:22 3 : 3.5 Nie zauważyłam nowej ozdoby, jaka przybyła Barysiówce, słoneczka przyśrubowanego do drewnianych drzwi, i Basi było trochę przykro. A tymczasem byłam pod wrażeniem innego wynalazku. Otóż naprzeciw klozetu pojawił się...
Rozmaitości 7.10.2010, 12:40 Muzyka pustyni - No nie mów, że pierwszy raz jesz czekoladę w kościele? - szepnęła konspiracyjnie Iza, ładując do pyszczka kawałek białej tabliczki, ukrytej pod torebką, którą trzymała na kolanach. Jadłam, i owszem, krztusząc się...
Rozmaitości 4.10.2010, 10:35 Szopy-pracze odrzańskie - Jest, jest, jest! Jest sklep! - wrzeszczeliśmy jedno przez drugie po wysiadce z autobusu. Nie wiem, czy Iza i ja naprawdę wzięłyśmy z domu tak mało prowiantu, ale rozrywała nas od środka radość z samego faktu, że można rzucić się...