9.11.2010. Tak jak zapowiedziałam wszechwiedzącemu Amsternowi, sprawę wyjaśniłam. Stowarzyszenie odpowiedziało, że list, który cytowałam, a który z kolei ja dostałam od kogoś, wprowadza czytelników w błąd. Poprosili o jego skasowanie i nie rozpowszechnianie, gdyż Stowarzyszenie nie stoi za tą inicjatywą. A sprawa wygląda tak:
- na stronie lepszeprawo.pl zbierają 100 tys. odręcznych podpisów pod ustawą uchylającą ustawę przemocową, termin do 22 XI.
- na stronie rzecznikrodzicow.pl trwa od ponad pół roku protest internetowy, można łatwo dołączyć do niego on-line. Podpisy złożone w internecie nie mają mocy prawnej, pokazują jedynie skalę społecznego sprzeciwu.
W ostatnich dniach doszło do omyłkowego podania wspólnej informacji o obu tych akcjach. Tymczasem są prowadzone oddzielnie i różnymi metodami.
Przyznam, że zostałam wprowadzona w błąd, a przez to wprowadziłam w błąd innych. Pozostaje mi przeprosić wszystkich. Nie wiem, kto był autorem tego - skasowanego już listu, ale wiem, że mnie to nie usprawiedliwia. Jednocześnie proszę o nieprzesyłanie mnie samej tego typu informacji w przyszłości. Wystarczyło raz.
Co do zarzutów merytorycznych - akapity, paragrafy, przesłanie Ustawy oraz akcji, to dostałam od przedstawiciela Stowarzyszenia obszerne wyjaśnienie (klapsy, zarzut manipulacji i kłamstwa itd.) i jeśli ktoś chce, prześlę mu to mailem. A najlepiej samemu pofatygować się do "betonu", mieć trochę odwagi, a wtedy na pewno droga będzie krótsza.
Sosenka
----
10.11. By nie było nieporozumień, decyduję się przywrócić tu oryginał listu, jako CYTAT i przestrogę:
Protestujemy przeciw ustawie przemocowej, a tak naprawdę antyrodzinnej, która właściwie zabrania wychowywania własnych dzieci. Jeśli do 10 listopada uda się zebrać 100 tysięcy podpisów, szkodliwymi zapisami zajmie się Sejm. Prosimy o rozesłanie informacji swoim znajomym i wysłanie protestu – pokażmy, że społeczeństwo jest siłą.
Można złożyć podpis na stronie rzecznika praw rodziców,
jest > 51 tys podpisów, potrzeba 100.000 do 10 listopada!
http://www.rzecznikprawrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php
-----
Jak napisałam w usuniętej notce, nie wiedząc jeszcze, że takiej akcji Stowarzyszenie nie prowadzi, jestem swoim rodzicom wdzięczna za zawstydzanie i krytykowanie, i dlatego wsparłam akcję. Reszta w komenterzach.
S.
Tu można kupić moją książkę z blogu: "Gdy świat jest domem": http://sklep.emmanuel.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka