Łamiąca wiadomość.Nadszedł ratunek! Po porannym kataklizmie kiedy to mieszkańcy ekskluzywnej warszawskiej dzielnicy Kabaty nie mogli wyjechać swoimi nowoczesnymi autami w trasę do centrum handlowego nadeszła pomoc. Przerażająca warstwa śniegu, która miejscami przekraczała 10 centymetrów (!!!!!!!), została zlikwidowana przez dzielnie pracujące służby miejskie, które w tych jakże trudnych warunkach z narażeniem własnego życia walczyły z żywiołem. Po wysypaniu kilkunastu ton soli (która wnika w grunt powodując usychanie drzew i niszczy infrastrukturę drogową) i wypaleniu kilkuset litrów paliwa (wprowadzając do atmosfery znaczące ilości sadzy) przeciwnik został pokonany. Kierowcy radośnie ruszyli wraz z rodzinami na nabożeństwa do centrów handlowych. Tylko dzisiaj schab za jedyne 9,99 za kilogram (kraj pochodzenia Chiny). Oczywiście odśnieżona nawierzchnia nie uśpiła ich czujności i instynktu mistrza fajery. Mimo, że korciło ich aby w pełni wykorzystać możliwości reduktora LPG w swoich autach, zachowali rozsądek i poruszali się z bezpieczną prędkością 30km/h.
Śnieg przestaje padać i Bogdanowie i Janusze mogą wraz z Bożenami i zasmarkanym potomstwem wrócić bezpiecznie z Lidla. Po raz kolejny Hanna Gronkiewicz Waltz pokazała, że nadaje się do swojej roboty jak mało kto.
Oczywiście przeciwko idiotycznemu sypaniu soli nie protestowali członkowie Greenpeace. Jechali na protest przeciwko budowie chodnika, która to budowa może w sposób nieodwracalny zniszczyć naturalne piękno osiedla Wawrzyszew (dodajmy, że zabytkowego. Już niedługo zostanie ono wpisane dzięki warszawskim radnym do rejestru zabytków jako perła polskiego post modernizmu czy czegoś tam)
Z radujących się Kabat mówiłem do was Ja a został po mnie tylko szalik.
