108 jednoosobowych pokoi, spa, piłkarzyki, bilard, kręgle, ping-pong, cztery pełnowymiarowe, równe jak stół boiska, a nawet możliwość odpoczynku pod… palmami - oto warunki, w jakich piłkarze reprezentacji Polski będą szlifować formę przed mistrzostwami Europy w hotelu „Remes” w Opalenicy.
Dlaczego Opalenica?
Opalenica, niewielka niespełna dziesięciotysięczna miejscowość w Wielkopolsce już od roku żyje przyjazdem największych gwiazd polskiej reprezentacji, która w miejscowym hotelu „Remes” będzie się przygotowywać do Euro.
- W Polsce jest kilka naprawdę świetnie wyposażonych ośrodków, które spełniają nasze wymagania. Było w czym wybierać. Zdecydowaliśmy się na Opalenicę, bo tu ekipa Paulo Sousy będzie miała do wyłącznej dyspozycji cały hotel - powiedział w rozmowie z Salon24.pl sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki.
- W kompleksie wypoczynkowym „Remes” wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. Gospodarze byli gotowi na przyjazd drużyny już w tamtym roku, ale z powodu pandemii Euro zostało przesunięte o dwanaście miesięcy. Bardzo ważnym czynnikiem, który miał kolosalne znaczenie przy wyborze ośrodka, był fakt, że w Opalenicy piłkarze będą odcięci od świata. To zapewni selekcjonerowi komfort i spokój w trakcie treningów, a kadrowiczom umożliwi jeszcze większą integrację. Nikt z zewnątrz nie będzie ich rozpraszał podczas zajęć. Braliśmy pod uwagę również to, że „Remes” ma już doświadczenie w goszczeniu drużyn piłkarskich. Podczas polsko-ukraińskiego Euro w 2012 roku, hotel był bazą reprezentacji Portugalii - dodał Sawicki.
Luksusy czekają na polskich piłkarzy
Ponoć decydujące zdanie przy wyborze miejsca przygotowań miał Paulo Sousa. Portugalczyk, w trakcie wizytacji hotelu i jego otoczenia, nie krył zadowolenia z warunków, jakie zapewniają gospodarze. Na polskich piłkarzy czeka 108 jednoosobowych pokoi. Ponadto reprezentanci będą mieli do dyspozycji sale konferencyjne, część spa, siłownię, kompleks integracyjny oraz wypoczynkowy z kręglami, bilardem, piłkarzykami i stołami do ping-ponga.
Ci, z futbolistów, którzy będą chcieli pokontemplować w ciszy i w samotności, będą mieli do własnego użytku uroczą palmiarnię. Tak, palmiarnię, bo właściciele hotelu sprowadzili z Hiszpanii kilkanaście palm, pod którymi będą się mogli relaksować piłkarze. Ponadto drużyna Sousy będzie mogła korzystać z czterech pełnowymiarowych, równych jak stół boisk. Co ważne, będą one odgrodzone przed postronnymi obserwatorami i… szpiegami grupowych rywali.
Nikogo nie trzeba przekonywać, jak ważna dla sportowca jest odpowiednia dieta. Dlatego w Opalenicy Polacy będą mieli do dyspozycji potrawy tradycyjne (mięsne), wegetariańskie i wegańskie. Nad ich przygotowaniem będzie czuwał lekarz kadry, który dostanie do pomocy miejscowych mistrzów chochli i patelni.
Szczyt marzeń - stół do bilarda
- Tylko pozazdrościć. Za moich czasów wolny czas na zgrupowaniach spędzaliśmy głównie na rozmowach i grze w karty. Pamiętam, że kiedy grałem w Legii, to na obozach zawsze najwięcej wygrywał Jacek Zieliński. Prawdziwy mistrz wszelkiego rodzaju karcianych rozgrywek. Kto by tam wtedy pomyślał o play station czy spa. Gdy w którymś z hoteli był stół do bilarda, to dla nas był to szczyt marzeń - opowiada były reprezentant Polski Jerzy Podobrożny, który w 1996 roku w barwach Legii wywalczył historyczny awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Zgrupowanie reprezentacji Polski w Opalenicy rozpocznie się 24 maja. W trakcie obozu Biało-czerwoni rozegrają dwa spotkania towarzyskie. 1 czerwca zmierzą się z Rosją we Wrocławiu, a tydzień później z Islandią w Poznaniu. Bezpośrednio po tym drugim starciu kadra przeniesie się do Sopotu, który będzie bazą Polaków podczas mistrzostw Europy. Pierwszy mecz w tej imprezie nasza drużyna rozegra 14 czerwca w Sankt Petersburgu ze Słowacją.
Piotr Dobrowolski
