SPRZECIW SPRZECIW
330
BLOG

WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEGO PREKRĘTU

SPRZECIW SPRZECIW Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Poniżej artykuł pochodzący z grudniowego Serwis21. Więcej artykułów i infomacji na stroniehttp://serwis21.blogspot.com

 

WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEGO PRZEKRĘTU
Tak, więc Naród z Owsiakiem – Owsiak z Narodem, czyli do malowania krawężników biegiem marsz.
Jak zapewne wielu z nas jeszcze pamięta, w PRL-u przez cały czas jego trwania towarzyszyły nam tak zwane czyny społeczne. Czy to rocznica rewolucji październikowej, 22 lipca lub 1 maja, jak Polska długa i szeroka w ruch szły łopaty, grabie i na masową skalę malowano na biało wapnem krawężniki tak, aby jeszcze parę dni po święcie było widać, który zakład pracy czy szkoła godnie uczciły kolejną rocznicę epokowego według komunistów wydarzenia.
Tak zwani szarzy zwykli Polacy dzielili się na tych, którzy karnie na takie czyny podążali, choć spora część z nich traktowała to tylko, jako dobrą zabawę, rozrywkę i okazję do wypicia z przyjaciółmi przysłowiowej ćwiartki. Inni po prostu zostawali w domu i mieli gdzieś te pokazówki mające udowodnić, że naród jest z partią, a partia z narodem.
Gorzej mieli ludzie publicznie znani, tacy jak pisarze, aktorzy czy różnej maści artyści. Wielu z nich zapewne zgrzytało od rana zębami, lecz mimo to szli jak w dym, chwytali narzędzia pracy i z obowiązkowym uśmiechem na twarzy machali łopatami i wywijali grabiami obok partyjnych dygnitarzy, co uwieczniały kamery dziennika telewizyjnego i polskiej kroniki filmowej.
No cóż według nich tak było trzeba, jeśli chciało się być nadal popularnym piosenkarzem, pisarzem czy poetą. Wszak to partia decydowało o tym, kto i jak wielką zrobi karierę.
Wydawałoby się, że tamte czasy odeszły raz na zawsze, ale mam jednak, co do tego wątpliwości.
W III RP takim obowiązkowym czynem społecznym stała się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka. Przez ostatnie 19 lat dorobiliśmy się takiej presji i moralnego dociskania plebsu do ściany, że dziś po prostu nie wypada nie wspierać Jurka Owsiaka, chodzić bez czerwonego serduszka na piersi czy jak w wypadku różnej maści artystów i komediantów odmówić „Jurasowi” występu za friko, bo jak wiadomo „Juras” może tak medialnie przypieprzyć, że przez rok trzeba będzie zacisnąć artystycznego pasa.
Fundacji o pięknych i szczytnych celach jest w Polsce wiele, lecz żadna z nich nigdy nie dostała i nie dostanie za darmo do dyspozycji tyle czasu antenowego w polskich mediach, co WOŚP. Ten czas można przeliczyć na grube miliony złotych. Żadna z nich z tego tylko jednego powodu nie może bić corocznie kolejnych finansowych rekordów, mimo iż ciuła z trudem wdowie grosze przez cały boży rok.
Różnią się one od WOŚP jeszcze tym, że można je wspierać lub totalnie olać bez żadnych konsekwencji i nie narażając się na ostracyzm ze strony salonu. Dlatego ze zwykłej przekory wspieram jedną z takich właśnie fundacji.
Co się dzieje, jeżeli komuś ubzdura się, aby za promocję jurkowego dzieła zażyczyć sobie, choć parę groszy przekonaliśmy się w 2009 roku czytając oficjalną korespondencję mailową między Hołdysem, a Owsiakiem.
 - Jeżeli jakiś artysta bierze wynagrodzenie za występ na WOŚP, to jest zdemoralizowanym chujem niewartym podania ręki. Możesz to przekazać Reutersowi, jako moje oficjalne stanowisko. Zbyszek Hołdys
 - Zbyszek, w imieniu swoim, całej ekipy naszej Fundacji, a także organizatorów finałowych sztabów i imprez - BARDZO CI DZIĘKUJĘ ZA TE SŁOWA! Sie ma! Jurek Owsiak
Tak, więc Naród z Owsiakiem – Owsiak z Narodem, czyli do malowania krawężników biegiem marsz.
Paula Zawisza-Grabska (Facebook 6 grudnia)
SPRZECIW
O mnie SPRZECIW

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości